Głosowanie było testem popularności szefa brytyjskiego rządu. Kandydat laburzystów Lindsay Roy niespodziewanie zdobył mandat w wyborach w Glenrothes w hrabstwie Fife, zwyciężając z kandydatem Szkockiej Partii Narodowej (SNP) Peterem Grantem.

Sukces laburzystów jest o tyle zaskakujący, że w tym regionie od lat dominuje SNP, która walczy o odłączenie Szkocji od Wielkiej Brytanii. Zdaniem ekspertów pokazuje to, że laburzyści wraz z premierem Gordonem Brownem zyskują powoli popularność.

– Brytyjczykom podoba się sposób, w jaki premier radzi sobie z kryzysem ekonomicznym. Partii Pracy udało się przekonać obywateli, że szkoccy nacjonaliści są poważnym zagrożeniem dla gospodarki – ocenia brytyjski politolog Steven Fielding.

Według najnowszego sondażu instytutu ComRes laburzystów popiera aktualnie 31 procent Brytyjczyków, o siedem procent więcej niż miesiąc temu.