Gazprom nie ustępuje

Koncern nie zamierza zmieniać trasy przesyłu gazu do Unii Europejskiej. Rosjanie chcą zwołać w Moskwie szczyt w sprawie kryzysu, a Polska i Ukraina proponują Pragę

Publikacja: 15.01.2009 02:46

Premierzy: Słowacji – Robert Fico, Bułgarii – Siergiej Staniszew i Rosji – Władimir Putin rozmawiali

Premierzy: Słowacji – Robert Fico, Bułgarii – Siergiej Staniszew i Rosji – Władimir Putin rozmawiali wczoraj o rozwiązaniu kryzysu gazowego w podmoskiewskiej rezydencji szefa rosyjskiego rządu

Foto: Reuters

Nie widać końca ukraińsko-rosyjskiej wojny gazowej. Strony trwają na swoich stanowiskach i szukają sojuszników gotowych poprzeć ich argumenty. Gazu dla UE wciąż nie ma.

Wczoraj na spotkanie z prezydentem Lechem Kaczyńskim przyjechał prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Podczas rozmów w Wiśle głównym tematem był obecny kryzys gazowy. – Ukraina jest odpowiedzialna wobec przyjaciół w Europie – powiedział Wiktor Juszczenko. Stanowczo odrzucił zarzuty Rosji, jakoby Ukraina kradła gaz, który miał być przesłany we wtorek dla krajów bałkańskich i Słowacji.

Prezydent Kaczyński poinformował, że Juszczenko przedstawił mu koncepcję związaną z „techniczną umową”, która umożliwiłaby jak najszybsze ponowne przekazywanie gazu do Unii Europejskiej. Szczegóły nie zostały jednak przedstawione.

Wieczorem Kancelaria Prezydenta Lecha Kaczyńskiego poinformowała, że prezydenci Polski i Ukrainy rozmawiali telefonicznie z przewodzącym obecnie Unii premierem Czech Mirkiem Topolankiem. Zaproponowali mu zwołanie w Pradze spotkania stron gazowego sporu z przywódcami Unii. Kilka godzin wcześniej Rosja ogłosiła, że w sobotę w Moskwie mogłoby dojść do rozmów państw użytkowników jej gazu. – Będzie ono sprzyjać wyjściu z obecnego kryzysu i zapobieżeniu podobnym sytuacjom w przyszłości – uznał rosyjski przywódca Dmitrij Miedwiediew.

Juszczenko poinformował, że Ukraina zwróciła się do Komisji Europejskiej, aby ta zbadała okoliczności kryzysu gazowego. Kijów poprosił Komisję, aby ta ustosunkowała się do oświadczeń Rosji, że Ukraina bezprawnie podjęła gaz z systemu transportowego.

Tymczasem w Kijowie premier Julia Tymoszenko wygłosiła kilka oświadczeń, które – zdaniem ekspertów – mogą osłabić pozycję Ukrainy w rozmowach z Rosją. Cytowana przez Agencję Reutera Tymoszenko powiedziała, że podpisanie kontraktu na dostawy jest sprawą Ukrainy i Rosji. Szefowa rządu zarzuciła otoczeniu Juszczenki, że utrudniało rosyjsko-ukraińskie rozmowy w sprawie nowych cen gazu. – Rola Unii w tym konflikcie jest dla nas bardzo ważna. Dzięki niej moglibyśmy wprowadzić przejrzyste reguły gry w sferze energetycznej i podpisać bezpośrednie kontrakty z Gazpromem na dostawy. Władze w Kijowie powinny być w tej sprawie jednomyślne – mówi „Rz” Ołeh Soskin, doradca byłego prezydenta Leonida Kuczmy.

W Europie widać rosnące zmęczenie przedłużającym się konfliktem. – Nie interesują mnie wasze stosunki. My chcemy gazu – powiedział na spotkaniu z Julią Tymoszenko premier Słowacji Robert Fico.

Na szybkie rozwiązanie konfliktu chyba nie liczą premierzy Słowacji, Bułgarii i Mołdawii, którzy wczoraj spotkali się z Władimirem Putinem i przedstawicielami Gazpromu, aby rozmawiać o alternatywnych drogach zaopatrzenia w rosyjski gaz. Prezydent Rosji zadeklarował, że Moskwa może zgodzić się na słowacką propozycję i dostarczyć jej gaz w ramach transakcji wymiennej z Ukrainą, jeśli zgodzi się na to Kijów.

Ukraina mogłaby dostarczyć Słowacji paliwo ze swojego magazynu w pobliżu słowackiej granicy, a Rosja w zamian wtłoczyłaby taką samą ilość gazu do ukraińskiego systemu przesyłowego. Propozycja Słowacji dotyczy na początek 20 mln metrów sześciennych surowca.

Wczoraj Gazprom ponownie zwrócił się do ukraińskiej spółki Naftohaz z prośbą o przesył 98,8 mln metrów sześc. przez obwód odeski w kierunku Bałkanów. Naftohaz odrzucił postulat, tłumacząc, że wznowienie tranzytu powinno się odbywać przez stacje rozdzielcze Wałujki i Pisariewka.

Nie widać końca ukraińsko-rosyjskiej wojny gazowej. Strony trwają na swoich stanowiskach i szukają sojuszników gotowych poprzeć ich argumenty. Gazu dla UE wciąż nie ma.

Wczoraj na spotkanie z prezydentem Lechem Kaczyńskim przyjechał prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Podczas rozmów w Wiśle głównym tematem był obecny kryzys gazowy. – Ukraina jest odpowiedzialna wobec przyjaciół w Europie – powiedział Wiktor Juszczenko. Stanowczo odrzucił zarzuty Rosji, jakoby Ukraina kradła gaz, który miał być przesłany we wtorek dla krajów bałkańskich i Słowacji.

Pozostało 84% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021