Jest ciężko ranny, ale udało mu się przeżyć. Nietypowy wypadek zdarzył się w miejscowości Limbach.
Jak relacjonowali przybyli na miejsce policjanci - kierowca za późno zauważył zakręt, nie zdążył wyhamować i wypadł z drogi. Pędzący z ogromną prędkością samochód wybił się na niewielkim pagórku i zakończył lot na dachu kościoła.