Dyskusja na temat rozbrojenia atomowego rozpoczęła w piątek 45. konferencję w Monachium, która jest najważniejszym forum nieformalnej wymiany poglądów na tematy bezpieczeństwa.– Zimna wojna skończyła się 20 lat temu. Czas odejść od myślenia tamtymi kategoriami – mówił, otwierając spotkanie, szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier.
[srodtytul]Co z tarczą?[/srodtytul]
Największe zainteresowanie wzbudza zapowiedziane na sobotę wystąpienie amerykańskiego wiceprezydenta Joseph Bidena. Tak wysokiego przedstawiciela administracji USA jeszcze w Monachium nie widziano. – To dowód, jak wielkie znaczenie przywiązuje administracja Baracka Obamy do dialogu z Europą – twierdzi Henry Kissinger, były sekretarz stanu. Sojusznicy i przeciwnicy Ameryki liczą, że Biden ujawni więcej szczegółów na temat polityki zagranicznej nowej administracji.
Partnerzy USA w Europie chcieliby wiedzieć, jak Waszyngton wyobraża sobie obecnie współpracę w Afganistanie. Zarówno prezydent Barack Obama, jak i szefowa Departamentu Stanu Hillary Clinton nie wyszli dotychczas w tej sprawie poza ogólniki.
Polskę interesuje najbardziej to, co USA zamierzają zrobić w sprawie tarczy antyrakietowej. Konkretów pewnie zabraknie, ale ton wystąpienia Bidena odnośnie relacji z Moskwą pozwolić może na wyciągnięcie dalszych wniosków. – Sam ton będzie posłaniem – ocenia Laurie Dundon z Fundacji Bertelsmanna w Waszyngtonie w wypowiedzi dla „Spiegel Online”.