Chodzi o Abrahama Hirchsona, który w latach 2006 – 2007 sprawował funkcję ministra finansów, a wcześniej kierował resortami turystyki i komunikacji. Z ostatniego rządowego stanowiska musiał ustąpić w atmosferze skandalu, gdy postawiono mu zarzuty korupcyjne. Wczoraj sąd uznał, że podejrzenia były uzasadnione; Hirchson „ukradł” 2,5 mln szekli (ponad 600 tys. dolarów).
Pieniądze te należały do centrali związkowej Narodowej Organizacji Pracowniczej, którą przez pewien czas kierował. W sumie wraz ze swoimi czterema współpracownikami biorącymi udział w procederze wyłudzili 12,3 mln szekli (3 mln dolarów). Hirchson w latach 1998 – 2005 pobierał z kasy związku 25 tys. szekli miesięcznie „na wydatki”, dwa razy w roku dostawał „grant wakacyjny” w wysokości 20 – 30 tys. szekli, a gdy odbywał podróże służbowe jako minister, związki wypłacały mu dodatkowe diety (2 – 3 tys. dol.).
Kolejne 600 tysięcy pobrał na swoją kampanię wyborczą, ze związkowych pieniędzy rozliczał nawet weekendowe posiłki w najdroższych izraelskich restauracjach i rachunki z aptek. A wszystko to, jak napisał dziennik „Jerusalem Post”, pobierał „pod stołem” w gotówce. „Linia obrony Hirchsona była naciągana. Jego starania zmierzające do zminimalizowania własnej winy okazały się bezpodstawne” – napisano w werdykcie sądu okręgowego w Tel Awiwie.
Podczas procesu Hirchson wielokrotnie zmieniał wersję wydarzeń. Na jego niekorzyść zeznawali jednak ludzie z jego najbliższego otoczenia. Między innymi filipińska służąca, która powiedziała, że do domu ministra „przynoszono koperty pełne pieniędzy”. – Sprawiedliwości stało się zadość. To dobrze świadczy o izraelskiej demokracji, że tego typu ludzie są skazywani. Nieważne, jakie stanowisko piastujesz, jeżeli kradniesz, zostaniesz ukarany – powiedział „Rz” Daniel Kajros, prokurator z organizacji The Movement for Quality Government. To właśnie ta grupa domagała się w Sądzie Najwyższym dymisji ministra. Teraz grozi mu pięć lat więzienia.
Najbardziej bulwersujące w sprawie Hirchsona jest jednak to, że był również podejrzany o defraudacje pieniędzy należących do innej kierowanej przez siebie instytucji. Fundacji zajmującej się organizacją Marszów Żywych w Auschwitz.