[b]Wygra pan walkę z Jerzym Buzkiem o fotel przewodniczącego Parlamentu Europejskiego? [/b]
[b]Mario Mauro:[/b] Ja w ogóle nie czuję się przeciwnikiem Jerzego Buzka, jego konkurentem. Nigdy nie walczyłem przeciwko komuś lub czemuś. Zawsze walczyłem o coś. Wystosowałem więc list do wszystkich eurodeputowanych, ze wszystkich partii, w którym napisałem: „Czeka nas czas wielkich wyzwań. Mam w sobie entuzjazm i doświadczenie, a przede wszystkim determinację i odwagę, by stawić im czoło. Mam w sercu to, co nazywamy politycznym projektem zjednoczonej Europy”. Dlatego nie staję do walki przeciw komuś. Jerzego Buzka uważam za przyjaciela, bardzo wysoko cenię i głęboko szanuję.
[b]To, co pan napisał o tych wyzwaniach, brzmi jak program polityczno-wyborczy?[/b]
Z tym że to nie jest jakiś mój osobisty, oryginalny program. Wynika z przekonań i politycznych ocen w łonie Europejskiej Partii Ludowej (EPP), które podzielam i w które głęboko wierzę. Po pierwsze, jestem przekonany, że Unia Europejska jest jedynym instrumentem zdolnym stawić czoło wielkim problemom i wyzwaniom, przed którymi staje Europa. A więc wielkiej imigracji, poszukiwaniu i zapewnieniu źródeł energii, konieczności prowadzenia wspólnej europejskiej polityki zagranicznej i obronnej. Chodzi o to, by Europa mówiła jednym głosem w sprawach pokoju i wojny. Jestem wielkim entuzjastą zjednoczonej Europy, bo ten projekt przeżywałem niejako na własnej skórze. Początkowo jako okazję do pojednania. Kroki, które Europa zrobiła na tej drodze ostatnimi laty, były pięknym doświadczeniem. Mam na myśli zjednoczenie z państwami Europy Wschodniej. Mam 47 lat. Nie wiem, co to wojna, a moje dzieci nie wiedzą, co to są granice.
[b]Ale żeby zostać przewodniczącym PE, chyba same ideały i kompetencje nie wystarczą. Stanowisko zdobywa się w procesie targów politycznych i negocjacji. Polskie media sugerowały, że szef Europejskiej Partii Ludowej Francuz Joseph Daul ustąpi na pana korzyść, a Francuzi poprą Buzka w zamian za polskie poparcie dla francuskiego kandydata na komisarza ds. jednolitego rynku. [/b]