Rząd desperacko szuka sposobów na ożywienie przemysłu

Podbój kosmosu ma wzbudzać w Niemcach entuzjazm – mówi politolog Fundacji Konrada Adenauera Michael A. Lange

Publikacja: 13.08.2009 03:12

[b]Rz: Rząd chce wysłać bezzałogową misję na Księżyc. Czy to oznacza, że Berlin rozpoczął walkę o kosmos?[/b]

[b]Michael A. Lange:[/b] Nie nazwałbym tego walką, bo nie chodzi o osiągnięcie pozycji potęgi światowej ani o to, by dominować nad przestrzenią kosmiczną. Motywacja rządu jest o wiele bardziej prozaiczna. Chodzi o rozwój nauki i innowacyjność. Niemiecki przemysł nie może być konkurencyjny, opierając się na prostych produktach. Chińczycy nas w tej dziedzinie dawno prześcignęli. Musimy inwestować w rozwój wysoko zaawansowanej technologii. Z tego punktu widzenia program kosmiczny jest potrzebny. Cóż może być bardziej prestiżowe niż misja księżycowa? Nie wolno też zapominać, że kanclerz Merkel jest z zawodu fizykiem. Zależy jej, by niemiecki przemysł się rozwijał i był konkurencyjny.

[b]Nie kryje się za tym żadna polityczna kalkulacja?[/b]

Oczywiście, że tak. Zbliżają się wybory, a wyborców trudno zainteresować tak nudnym tematem jak rozwój innowacyjności. Podbój kosmosu brzmi od razu ciekawiej. Chadecy chcą wzbudzić w ludziach entuzjazm. Niemcy mają czuć to samo, co Amerykanie 40 lat temu, kiedy Neil Armstrong wylądował na Księżycu. „Lecimy na Księżyc!” brzmi lepiej, niż „musimy zwiększyć inwestycje w zaawansowane technologie”. Ważne są tu również koszty. By znaleźć pieniądze na inwestycje w naukę i innowację, trzeba będzie podnieść podatki. Na misję kosmiczną obywatele chętniej wyłożą pieniądze.

[b]Na razie żaden kraj UE nie odniósł sukcesów w kosmosie, skąd pewność, że projekt się uda?[/b]

Takiej pewności nie ma. Od dawna posiadamy środki naukowe, by przygotować własną misję kosmiczną. Brakuje tylko pieniędzy. Zamiast inwestować w technologię, pieniądze z budżetu przeznaczane są na cele socjalne Socjaldemokratów niezbyt interesuje innowacja. Szanse na realizację tego projektu wzrosną więc znacznie wraz ze zwycięstwem CDU i FDP we wrześniowych wyborach do Bundestagu.

[b]Amerykanów i tak nie da się prześcignąć..[/b]

Pewnie nie, ale będzie to poważny wkład w europejskie badania kosmiczne. Europa powinna się uniezależnić w tej dziedzinie od USA. Stać nas na własny program kosmiczny. Musimy jednak zainwestować w rozwój potrzebnej do jego realizacji technologii. O to właśnie chodzi Angeli Merkel. Nie możemy pakować wszystkich pieniędzy w opiekę społeczną. Dużo rozsądniej jest zainwestować w rozwój technologii, bo dzięki temu tworzy się nowe miejsca pracy. Na tym polega też zaleta projektu niemieckiego rządu. Jeśli zostanie zrealizowany, zapewni tysiącom ludzi pracę. Mam więc nadzieję, że polecimy na Księżyc.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021