Napastnik został zastrzelony przez policyjnych snajperów. Zakładnikom nic się nie stało.
Około czterdziestoletni James Lee już dwa lata temu protestował przeciw działalności Discovery Channel, przekonując, że stacja „nie ratuje planety”. Miał też nawoływać do przerwania emisji programów, które zachęcają do narodzin kolejnych brudnych pasożytów – ludzi.
Po informacji o porywaczu budynek został natychmiast otoczony. Napastnik przebywał w hallu wejściowym. Policja obserwowała go za pośrednictwem zainstalowanych w budynku kamer telewizji przemysłowej.
[wyimek][b][link=http://edition.cnn.com/2010/CRIME/09/01/maryland.discovery.channel/index.html?hpt=T1#fbid=OhwZVgyTNXb&wom=false] Zobacz film z miejsca zdarzenia[/link][/b][/wyimek]
Na miejscu była straż pożarna, policja, karetki pogotowia pirotechnicy oraz negocjator. Wydano polecenie ewakuacji budynku. Dzieci z tamtejszego ośrodka opieki zostały zabrane w bezpieczne miejsce. Kilka pobliskich sklepów zostało zamkniętych.