Źródła w Ministerstwie Obrony przychylają się do wersji mówiącej, że przyczyną wypadku Suchoja, który rozbił się w czwartek nad Amurem, był czynnik ludzki, czyli błąd załogi – donosi rosyjska prasa.
Załoga była jednak bardzo doświadczona. W bombowcu zginął bohater pięciodniowej wojny z Gruzją z 2008 roku, kawaler Orderu Męstwa – nawigator Witalij Nowosielskij. Jako pierwszy rosyjski lotnik zaatakował on wtedy kolumnę gruzińskich czołgów idącą na stolicę południowej Osetii – Cchinwali.
Szturmowiec Su-24 leciał na rutynowy przegląd techniczny. Nie był to pierwszy przegląd i remont tej maszyny – została wyprodukowana przed 1993 rokiem. W ciągu ostatnich lat wypadki tego typu bombowców są coraz częstsze. Na ogół jednak pilotom udaje się katapultować, tak jak na przykład 17 lutego 2010 roku pod Petersburgiem.
W maju naczelny prokurator wojskowy Siergiej Fridinskij, opisując rozmiary korupcji w wojsku i przemyśle obronnym (jego zdaniem kradzione jest co najmniej 20 procent pieniędzy wkładanych przez państwo w armię), jako jeden z przykładów tego rodzaju przestępczości wymienił oszukiwanie podczas remontowania samolotów.
– W lotniczym zakładzie remontowym numer 275 dyrektor w porozumieniu z dostawcami kazał instalować w remontowanych samolotach zamiast nowych części zamiennych części używane, często wręcz niesprawne – mówił prokurator. – Dokumentacja techniczna była fałszowana. Nietrudno zgadnąć, jaki to miało wpływ na bezpieczeństwo i gotowość bojową.