Opozycja odrzuca propozycję współtworzenia rządu

Trzech głosów zabrakło opozycji, by obalić rząd i doprowadzić do wcześniejszych wyborów.

Publikacja: 05.11.2011 01:50

Opozycja odrzuca propozycję współtworzenia rządu

Foto: AFP

Głosowanie nad wotum zaufania dla greckiego rządu zakończyło się dokładnie o północy. W 300-osobowym parlamencie gabinet Jeorjosa Papandreu zdobył 153 głosy. To oznacza, że nie będzie przedterminowych wyborów, które uniemożliwiłyby przekazanie bankrutującej Grecji 8 miliardów euro kolejnej transzy w ramach pakietu ratunkowego. Przywódcy strefy euro odetchnęli z ulgą, bo oddaliło się widmo katastrofy.

Papandreu ocalał, ale nie gwarantuje to, że zachowa swoje stanowisko. Według Agencji Reutera, która powoływała się na dobrze poinformowane źródła, premier uzgodnił już ze swoimi partnerami, że jeśli zdobędzie wotum zaufania, poda się do dymisji, a nowym premierem zostanie obecny minister finansów Ewangelos Wenizelos. Sam zresztą w swoim przemówieniu poprzedzającym głosowanie zapowiedział gotowość do rezygnacji ze stanowiska. Ogłosił, że jeszcze w sobotę spotka się z prezydentem Karolosem Papuliasem, żeby zaproponować mu utworzenie rządu z szerokim zapleczem politycznym. Taki rząd – zapewne z udziałem konserwatywnej opozycji – doprowadziłby do ratyfikacji drugiego pakietu ratunkowego dla Grecji, gwarantującego jej utrzymanie płynności finansowej.

O ocalenie swojego rządu Papandreu walczył do samego końca. Już w czwartek zasugerował, że wycofa się z kontrowersyjnego pomysłu referendum w sprawie przyjęcia zaproponowanego przez Unię Europejską pakietu ratunkowego dla Grecji. Kilka godzin przed głosowaniem decyzja w tej sprawie została oficjalnie ogłoszona. Premier zgodził się też na rozmowy z konserwatywną opozycją, ale ostatecznie nic z nich nie wyszło.

– Kurczowo trzyma się kierownicy samochodu pędzącego w kierunku przepaści – skwitował Jannis Mihelakis, rzecznik Nowej Demokracji, która w parlamencie ma 85 mandatów i najgłośniej domagała się ustąpienia premiera. Konserwatyści do ostatniej chwili mówili, iż poprą pakiet ratunkowy, ale pod warunkiem, że Papandreu poda się do dymisji.

Nowym premierem Grecji ma zostać obecny minister finansów

– Nie jestem przyklejony do stołka. Chcę tylko uratować kraj. Nie dbam o to, czy ponownie zostanę wybrany – odpowiadał na to premier. Jego słowa natychmiast odebrano tak, że jest gotów ustąpić.

Jeśli rzeczywiście ustąpi, w Grecji powstanie rząd tymczasowy. Konserwatyści zapowiedzieli, że tylko pod takim warunkiem są gotowi do rozmów. – Jeśli Papandreu zostanie, nic się nie zmieni – mówili jeszcze w piątek. Spekuluje się, że nowy rząd będzie raczej gabinetem technokratów, a nie polityków. Po ratyfikacji unijnego pakietu zapewne rozpisze przedterminowe wybory. To jest w zasadzie przesądzone. Jedyną niewiadomą jest ich termin. Opozycyjna partia Nowa Demokracja chciałaby ich w ciągu sześciu tygodni, rządzący PASOK natomiast – dopiero w marcu.

Zadowolenia przywódców UE z wyników głosowania zapewne nie podzielą zwyczajni Grecy, którzy nie zgadzają się na zaciskanie pasa. – Nawet jeśli przetrwa głosowanie, co z tego? Brak stabilności i tak nas zabija – mówił Reutersowi 52-letni Panajiotis Teofilas z Aten. Przeciwko polityce Papandreu jest ok. 90 proc. Greków.

Głosowanie nad wotum zaufania dla greckiego rządu zakończyło się dokładnie o północy. W 300-osobowym parlamencie gabinet Jeorjosa Papandreu zdobył 153 głosy. To oznacza, że nie będzie przedterminowych wyborów, które uniemożliwiłyby przekazanie bankrutującej Grecji 8 miliardów euro kolejnej transzy w ramach pakietu ratunkowego. Przywódcy strefy euro odetchnęli z ulgą, bo oddaliło się widmo katastrofy.

Papandreu ocalał, ale nie gwarantuje to, że zachowa swoje stanowisko. Według Agencji Reutera, która powoływała się na dobrze poinformowane źródła, premier uzgodnił już ze swoimi partnerami, że jeśli zdobędzie wotum zaufania, poda się do dymisji, a nowym premierem zostanie obecny minister finansów Ewangelos Wenizelos. Sam zresztą w swoim przemówieniu poprzedzającym głosowanie zapowiedział gotowość do rezygnacji ze stanowiska. Ogłosił, że jeszcze w sobotę spotka się z prezydentem Karolosem Papuliasem, żeby zaproponować mu utworzenie rządu z szerokim zapleczem politycznym. Taki rząd – zapewne z udziałem konserwatywnej opozycji – doprowadziłby do ratyfikacji drugiego pakietu ratunkowego dla Grecji, gwarantującego jej utrzymanie płynności finansowej.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017