Korespondencja z Rzymu
Głównym celem drugiej, zakończonej w niedzielę podróży papieża do Afryki było podpisanie i wręczenie tamtejszym biskupom adhortacji apostolskiej „Africae munus" (Powstań, Afryko!), podsumowującej obrady synodu i zawierającej wskazówki dla miejscowego Kościoła.
Benedykt XVI wybrał Benin z kilku powodów. Kraj ten obchodzi 150-lecie ewangelizacji. Jak na afrykańskie standardy jest demokratycznym, spokojnym, choć biednym państwem, w którym pokojowo współżyją wyznawcy różnych religii i wyznań. 34 proc. z 8,8 mln mieszkańców to katolicy, po około 25 proc. stanowią muzułmanie i protestanci, a 17 proc. wyznaje tradycyjne religie animistyczne, głównie wudu. Papież chciał się również pomodlić na grobie przyjaciela, zmarłego w 2008 r. pochodzącego z Beninu kardynała Bernardina Gantina, przez lata prefekta Kongregacji ds. Biskupów.
W sobotę, w drugim dniu pielgrzymki, zwracając się w Pałacu Prezydenckim w Kotonu do przedstawicieli rządu, korpusu dyplomatycznego i przywódców religijnych, Benedykt XVI stwierdził, że w Afryce jest zbyt wiele korupcji, kłamstwa, pogardy dla człowieka i jego godności oraz przemocy i konfliktów wywołanych zaślepieniem, żądzą władzy i zysku. Zaapelował przede wszystkim do afrykańskich przywódców, by nie odbierali Afrykanom przyszłości, niszcząc teraźniejszość, a stali się sługami i siewcami tak potrzebnej Afryce nadziei. Do innych zwrócił się z prośbą, by nie traktowali Afryki jedynie jako źródła zasobów materialnych i ludzkich. Apelował o międzyreligijny dialog, ale przestrzegł, że „nie powinien on prowadzić do zamieszania i synkretyzmu". Podkreślił, że Kościół nie przynosi żadnych rozwiązań technicznych i nie narzuca politycznych, a jedynie powtarza: „Nie lękajcie się, Bóg jest obecny".
W adhortacji zaczynającej się od słów „Zadania zaangażowania Afryki" papież napisał, że „Afryka powinna usłyszeć głos Chrystusa, który głosi miłość bliźniego, nawet nieprzyjaciela", bo społeczeństwa głęboko poranione wojną domową i ludobójstwem potrzebują oczyszczenia i pojednania, ale odpowiedzialność winnych tych zbrodni powinna zostać ustalona. Zaproponował, by w krajach Afryki co roku obchodzić dzień lub tydzień pojednania, albo ogłosić rok pojednania na całym kontynencie.