Kanclerz Angela Merkel wyszła zwycięsko z boju o pakiet ratunkowy dla Grecji, ale czeka ją jeszcze jedna potyczka. Tym razem w Bundestagu, który w najbliższy poniedziałek zamierza debatować nad pakietem pomocy dla Grecji. – W miarę przybliżania się tego dnia rośnie opór w szeregach koalicjantów przeciwko pakietowi – zwracają uwagę niemieckie media. Dla ratyfikacji pakietu potrzeba 311 głosów. Koalicja rządowa ma wprawdzie 19 głosów więcej w niższej izbie parlamentu, ale wielu posłów koalicji zamierza głosować przeciwko pakietowi. Ratyfikacja jest więc możliwa głosami opozycji.
– Nie można wierzyć rządowi, który nie mówi prawdy – głosi bardzo wpływowy w Niemczech Związek Podatników. Z jego danych wynika, że przyjęcie nowego pakietu pomocy dla Grecji oznacza podwojenie ryzyka finansowego dla Niemiec. Do tej pory udział RFN w pomocy dla Grecji wynosił 30 mld euro. Ta suma zwiększy się o 31 mld euro. Związek udowadnia także, że Niemcy straciły już 10 mld euro w wyniku darowania części długu przez prywatnych wierzycieli. – W tej sytuacji nie może być mowy o aprobacie nowych miliardów dla Grecji – udowadnia Związek Podatników.
Dokładnie tak samo myśli część deputowanych FDP, partnera w rządzie Angeli Merkel. Silna grupa posłów tego ugrupowania głosowała już kilka miesięcy temu przeciwko funduszowi stabilizacji euro. I to mimo realnej groźby rozłamu w partii, co oznaczałoby koniec obecnego rządu. – Nie oddam głosu „za" – zapewnia czołowy buntownik FDP, Frank Schäffler.
Opór istnieje także w CDU oraz bawarskiej CSU. Członkowie tych ugrupowań składają raz po raz skargi konstytucyjne, uważając, że pomoc dla Grecji oraz innych krajów jest niezgodna z postanowieniami traktatu lizbońskiego zakazującymi przekształcania unii w organizację służącą transferowi środków finansowych z jednego państwa do drugiego.
– Nie wydaje się, aby pakiet pomocy dla Grecji miał zostać przez Bundestag odrzucony – mówi „Rz" Joachim-Fritz Vannahme, ekspert Fundacji Bertelsmanna. I to bez względu na to, że topnieje w oczach liczba obywateli uznających konieczność pomocy Grecji. Prawie rok temu za pomocą opowiadało się ponad trzy czwarte badanych. W ostatnich ankietach jest ich nieznacznie mniej niż połowa.