Reklama

Merkel musi po raz kolejny przekonać Bundestag

Bundestag ratyfikuje zapewne w poniedziałek nowy pakiet pomocy dla Grecji, lecz rząd śle sygnały, że Niemcy dotarły do kresu swych możliwości

Publikacja: 23.02.2012 19:59

Merkel musi po raz kolejny przekonać Bundestag

Foto: AFP

Kanclerz Angela Merkel wyszła zwycięsko z boju o pakiet ratunkowy dla Grecji, ale czeka ją jeszcze jedna potyczka. Tym razem w Bundestagu, który w najbliższy poniedziałek zamierza debatować nad pakietem pomocy dla Grecji. – W miarę przybliżania się tego dnia rośnie opór w szeregach koalicjantów przeciwko pakietowi – zwracają uwagę niemieckie media. Dla ratyfikacji pakietu potrzeba 311 głosów. Koalicja rządowa ma wprawdzie 19 głosów więcej w niższej izbie parlamentu, ale wielu posłów koalicji zamierza głosować przeciwko pakietowi. Ratyfikacja jest więc możliwa głosami opozycji.

– Nie można wierzyć rządowi, który nie mówi prawdy – głosi bardzo wpływowy w Niemczech Związek Podatników. Z jego danych wynika, że przyjęcie nowego pakietu pomocy dla Grecji oznacza podwojenie ryzyka finansowego dla Niemiec. Do tej pory udział RFN w pomocy dla Grecji wynosił 30 mld euro. Ta suma zwiększy się o 31 mld euro. Związek udowadnia także, że Niemcy straciły już 10 mld euro w wyniku darowania części długu przez prywatnych wierzycieli. – W tej sytuacji nie może być mowy o aprobacie nowych miliardów dla Grecji – udowadnia Związek Podatników.

Dokładnie tak samo myśli część deputowanych FDP, partnera w rządzie Angeli Merkel. Silna grupa posłów tego ugrupowania głosowała już kilka miesięcy temu przeciwko funduszowi stabilizacji euro. I to mimo realnej groźby rozłamu w partii, co oznaczałoby koniec obecnego rządu. – Nie oddam głosu „za" – zapewnia czołowy buntownik FDP, Frank Schäffler.

Opór istnieje także w CDU oraz bawarskiej CSU. Członkowie tych ugrupowań składają raz po raz skargi konstytucyjne, uważając, że pomoc dla Grecji oraz innych krajów jest niezgodna z postanowieniami traktatu lizbońskiego zakazującymi przekształcania unii w organizację służącą transferowi środków finansowych z jednego państwa do drugiego.

– Nie wydaje się, aby pakiet pomocy dla Grecji miał zostać przez Bundestag odrzucony – mówi „Rz" Joachim-Fritz Vannahme, ekspert Fundacji Bertelsmanna. I to bez względu na to, że topnieje w oczach liczba obywateli uznających konieczność pomocy Grecji. Prawie rok temu za pomocą opowiadało się ponad trzy czwarte badanych. W ostatnich ankietach jest ich nieznacznie mniej niż połowa.

Reklama
Reklama

Zdaniem Vannahme pakiet pomocy dla Grecji zostanie przyjęty dlatego, że mało kto jest w stanie wyobrazić sobie negatywne konsekwencje bankructwa Grecji. Nie brak nawet głosów domagających się uruchomienia planu Marshalla dla Grecji. – Taki plan jest konieczny i nieunikniony – przekonuje „Rz" Axel Schäfer, deputowany SPD, zapewniając, że mimo krytycznej oceny działań rządu w sprawie Grecji socjaldemokraci wesprą nowy pakiet ratunkowy dla Grecji.

Niemieckie media zwracają jednak uwagę, że rząd Angeli Merkel stać będzie murem przeciwko jakimkolwiek transferom środków dla Grecji, wykraczającym poza obecne ustalenia. Co więcej, niemiecki MSZ czyni obecnie starania w Brukseli zmierzające do zaostrzenia kryteriów dostępu do unijnych funduszy spójności.

Kanclerz Angela Merkel wyszła zwycięsko z boju o pakiet ratunkowy dla Grecji, ale czeka ją jeszcze jedna potyczka. Tym razem w Bundestagu, który w najbliższy poniedziałek zamierza debatować nad pakietem pomocy dla Grecji. – W miarę przybliżania się tego dnia rośnie opór w szeregach koalicjantów przeciwko pakietowi – zwracają uwagę niemieckie media. Dla ratyfikacji pakietu potrzeba 311 głosów. Koalicja rządowa ma wprawdzie 19 głosów więcej w niższej izbie parlamentu, ale wielu posłów koalicji zamierza głosować przeciwko pakietowi. Ratyfikacja jest więc możliwa głosami opozycji.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1241
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1240
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1239
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1238
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1237
Reklama
Reklama