Premier Tusk też zbojkotuje rywala Sarkozy’ego

Jak się dowiedziała nieoficjalnie „Rz”, spotkanie premiera z Francois Hollande’em „spadło z kalendarza”

Publikacja: 06.03.2012 23:57

Czy przeciw Francois Hollande’owi zawiązano spisek? Spotkania z nim w trakcie kampanii odmówili wcze

Czy przeciw Francois Hollande’owi zawiązano spisek? Spotkania z nim w trakcie kampanii odmówili wcześniej Angela Merkel i David Cameron

Foto: AP

O tym, że Donald Tusk nie skorzysta z propozycji spotkania z kandydatem socjalistów na prezydenta Francji, który w piątek odwiedzi Warszawę, powiedział paryskiemu korespondentowi Radia RMF FM szef Centrum Informacyjnego Rządu Grzegorz Szymański.

Zdementował w ten sposób doniesienia francuskich mediów, że polski premier wesprze rywala prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego. – Nie mamy żadnej informacji o tym spotkaniu. Jeśli dyrektor Szymański powiedział, że do niego nie dojdzie, to go nie będzie – usłyszeliśmy wczoraj w CIR. Nie udało nam się również niczego konkretnego dowiedzieć w Departamencie Spraw Zagranicznych Kancelarii Premiera. Zbliżona do kancelarii osoba poinformowała nas jednak nieoficjalnie, że „spotkanie było zaplanowane, ale spadło z kalendarza".

– Mogę się domyślać przyczyn decyzji premiera Tuska. We Francji jest przecież inny kandydat na prezydenta, z ugrupowania należącego do tej samej opcji politycznej co Platforma Obywatelska – powiedział „Rz" poseł PO Robert Tyszkiewicz, wiceszef Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.

Spotkania z rywalem Sarkozy'ego w trakcie kampanii odmówili wcześniej Angela Merkel i David Cameron. Niemiecki tygodnik „Der Spiegel" sugerował, że kanclerz, szef brytyjskiego rządu oraz dwaj inni konserwatywni przywódcy: premierzy Włoch i Hiszpanii Mario Monti i Mariano Rajoy zawiązali spisek przeciw faworytowi wyborów prezydenckich we Francji. Ze strony Berlina, Madrytu i Rzymu miała to być kara za zapowiedź renegocjowania paktu fiskalnego. Londyn mogła zmrozić wiadomość, że Hollande chce obłożyć 75-procentowym podatkiem osoby zarabiające ponad milion euro rocznie.

Szef kampanii wyborczej socjalisty Pierre Moscovici mówi o „bezprecedensowej presji konserwatystów". – Trzeba zadać sobie pytanie, co zrobił Nicolas Sarkozy, by zawiązała się taka koalicja? – dodał. – Liczy się decyzja Francuzów – kwitował sprawę sam Hollande.

Otoczenie Sarkozy'ego uważa teorię spisku za absurdalną. Hollande jest dla Europy niewiadomą, stąd poparcie niektórych przywódców dla reelekcji obecnego prezydenta. Według samego Sarkozy'ego socjalista „za mało podróżuje", co utrudnia mu zrozumienie realiów Europy. Minister gospodarki Francois Baroin sądzi, że Hollande nie ma wystarczającego wyrobienia, by debatować z szefami państw o przyszłości Europy. Szef dyplomacji Alain Juppé podkreśla, że premierzy mają prawo wyrażać swoje preferencje. Rzeczniczka rządu Francji Valérie Pécresse pyta, czy Hollande'a przyjął Barack Obama.

– Popieram Nicolasa Sarkozy'ego na wszystkich płaszczyznach, bo należymy do zaprzyjaźnionych partii – oświadczyła kanclerz przy okazji szczytu Francja – Niemcy w Paryżu 6 lutego. 17 lutego, z okazji szczytu francusko-brytyjskiego Cameron, który nie uchodził dotąd za sympatyka Sarkozy'ego, życzył szczęścia swemu „przyjacielowi w batalii, którą ma stoczyć".

Zdaniem francuskiego politologa Jeana Petaux nie ma spisku, można najwyżej mówić o „zajęciu przez konserwatystów i liberałów pewnego stanowiska", które – zauważa – nie leży w demokratycznej tradycji i nie jest przyjętą praktyką. – Myślałem, że Tusk zareaguje inaczej, ale widać dołączył do czworga kolegów – dodaje Petaux, który do wczoraj był przekonany, że Hollande zostanie przyjęty przez premiera. Bojkot ze strony niektórych zagranicznych liderów może jego zdaniem poprawić notowania Hollande'a, na którego chce głosować w pierwszej turze (22 kwietnia) ponad 30 proc. wyborców, o kilka punktów więcej niż na Sarkozy'ego. – Tak naprawdę oddają mu przysługę. Odmowa spotkań czyni z niego ofiarę. Wyborcy dojdą do wniosku, że to socjalista lepiej broni interesów Francuzów i dlatego europejscy przywódcy postanowili go zbojkotować – mówi Petaux.

O tym, że Donald Tusk nie skorzysta z propozycji spotkania z kandydatem socjalistów na prezydenta Francji, który w piątek odwiedzi Warszawę, powiedział paryskiemu korespondentowi Radia RMF FM szef Centrum Informacyjnego Rządu Grzegorz Szymański.

Zdementował w ten sposób doniesienia francuskich mediów, że polski premier wesprze rywala prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego. – Nie mamy żadnej informacji o tym spotkaniu. Jeśli dyrektor Szymański powiedział, że do niego nie dojdzie, to go nie będzie – usłyszeliśmy wczoraj w CIR. Nie udało nam się również niczego konkretnego dowiedzieć w Departamencie Spraw Zagranicznych Kancelarii Premiera. Zbliżona do kancelarii osoba poinformowała nas jednak nieoficjalnie, że „spotkanie było zaplanowane, ale spadło z kalendarza".

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019