Clinton podkreśliła, że Teheran powinien dać najpierw "dowody dobrej woli" w kwestii swojego programu nuklearnego, na które Waszyngton "odpowiednio" zareaguje.
Irański minister spraw zagranicznych Ali Akbar Salehi zaapelował wcześniej do państw zachodnich o rozważenie zniesienia sankcji, jeśli chcą doprowadzić do przezwyciężenia obecnego kryzysu. Według Reutera, Salehi powiedział, żę Teheran gotów jest do rozwiązania wszelkich kwestii dotyczących jego programu nuklearnego, jeśli Zachód rozpocznie znoszenie sankcji.
- Wierzę w zasadę "działanie za działanie", ale sądzę, że w tym przypadku ciężar działania spada na Irańczyków... Zamierzamy utrzymać sankcje i nacisk na Iran kiedy rozważa on co zaproponuje w Bagdadzie i odpowiednio odpowiemy na te propozycje - powiedziała Clinton dziennikarzom.
W sobotę reprezentanci wielkich mocarstw wchodzących w skład grupy 5+1 (stali członkowie Rady Bezpieczeństwa plus Chiny) ustalili w Stambule z delegacją irańska warunki kontynuowania rozmów. Obie strony mają spotkać się 23 maja w Bagdadzie aby określić ramy i szczegółową tematykę rozmów na temat irańskiego programu nuklearnego.
Dokonywane przez Iran wzbogacanie uranu niepokoi społeczność międzynarodową, a zwłaszcza Izrael. Teheran podejrzewany jest o to, że pod pretekstem rozwijania energetyki nuklearnej, dąży do wyprodukowania broni atomowej.