Szef irań­skiej Or­ga­ni­za­cji Ener­gii Ato­mo­wej Fe­rej­dun Ab­ba­si­-Da­wa­ni za­po­wie­dział, że no­wa elek­trow­nia o mo­cy 1000 me­ga­wa­tów po­wsta­nie w oko­li­cy mia­sta Bu­szehr nad Za­to­ką Per­ską. W tym re­jo­nie od 2010 ro­ku dzia­ła pierw­sza i do­tych­czas je­dy­na irań­ska si­łow­nia ato­mo­wa.

De­kla­ra­cja Ira­nu pa­dła za­le­d­wie kil­ka dni po za­koń­cze­niu wie­lo­stron­nych roz­mów na te­mat irań­skiej ener­ge­ty­ki ato­mo­wej. Spo­tka­nie przed­sta­wi­cie­li Te­he­ra­nu, pię­ciu sta­łych człon­ków Ra­dy Bez­pie­czeńs­twa ONZ  i Nie­miec nie  przy­nio­sło efek­tów. Je­dy­ną pod­ję­tą de­cy­zją by­ło usta­le­nie ter­mi­nu na­stęp­nej run­dy roz­mów. Ma­ją one zo­stać wzno­wio­ne w czerw­cu w Mo­skwie.

Iran za­pew­nia, że je­go pro­gram ato­mo­wy jest pro­wa­dzo­ny w ce­lach po­ko­jo­wych. Za­chod­ni dy­plo­ma­ci po­dej­rze­wa­ją jed­nak, że cho­dzi o wy­pro­du­ko­wa­nie bom­by ato­mo­wej.

Z naj­now­sze­go ra­por­tu Mię­dzy­na­ro­do­wej Agen­cji Ener­gii Ato­mo­wej (MAEA) wy­ni­ka, że in­spek­to­rzy wy­kry­li w jed­nym z irań­skich za­kła­dów uran wzbo­ga­co­ny do  27 proc.  Choć nie na­da­je się on jesz­cze do uży­cia w ce­lach woj­sko­wych, to mo­że być szyb­ko wzbo­ga­ca­ny do 90 proc. i wy­ko­rzy­sta­ny do bu­do­wy broni jądrowej. Zgod­nie z ofi­cjal­ny­mi da­ny­mi, któ­re Te­he­ran udo­stęp­nia agen­cji, kraj miał dys­po­no­wać ura­nem wzbo­ga­co­nym do 20 proc.

Te­he­ran od­rzu­ca oskar­że­nia o po­ta­jem­ne wzbo­ga­ca­nie ura­nu i tłu­ma­czy roz­bież­no­ści „uster­ką tech­nicz­ną". Wła­dze de­kla­ru­ją, że w cią­gu 20 lat w kra­ju po­wsta­nie 20 elek­trow­ni ato­mo­wych o łącz­nej mo­cy 20 tys. me­ga­wa­tów.