Dziś do Aten powraca trojka – eksperci MFW, KE i Europejskiego Banku Centralnego. Przygotują analizę, na podstawie której MFW i eurogrupa podejmują decyzje o wypłacie kolejnych transz pożyczki. Ocena zostanie przedstawiona we wrześniu.
Na 20 sierpnia przypada termin spłaty 3,1 mld euro greckich zobowiązań, głównie wobec EBC. Teoretycznie Ateny miały już wtedy dysponować kolejną transzą kredytu od MFW i strefy euro. Ale z powodu opóźnień w reformach pieniędzy wtedy nie będzie. Ateny mogą w ostateczności pożyczyć pieniądze na krótki termin od swoich własnych banków.
We wrześniu ocena trojki – prawdopodobnie negatywna. Już dziś wiadomo, że cel postawiony przed Grecją, obniżenie długu publicznego do 120 proc. PKB do 2020 roku, jest nierealny.
MFW będzie analizował przypadek Grecji, kierując się wyłącznie względami ekonomicznymi: czy pożyczkobiorca jest w stanie spłacić pieniądze przekazane przez udziałowców Funduszu. Z analizy trojki będzie wynikało, że w obecnej sytuacji nie jest w stanie, MFW może więc odmówić wypłaty swojego udziału w kolejnej transzy kredytu dla Grecji.
Eurogrupa weźmie pod uwagę analizę trojki, ale podejmie decyzję polityczną. Jeśli zgodzi się wypłacić kolejną transzę, to musi zacząć pracować nad modyfikacją obecnego porozumienia pożyczkowego, wydłużyć okres jego działania i dołożyć dodatkowe pieniądze (szacuje się, że od 10 do 50 mld euro).