Polacy współrządzą Litwą

Nowy centrolewicowy rząd jest już zaprzysiężony. Po raz pierwszy w dziejach państwem będą współrządzili Polacy.

Aktualizacja: 14.12.2012 08:39 Publikacja: 13.12.2012 14:59

Algirdas Butkevičius

Algirdas Butkevičius

Foto: AFP

W swym programie gabinet Butkevičiusa zobowiązał się do dokonania kluczowej zmiany w polityce zagranicznej. „Nadamy nowy impet stosunkom z Polską, przywracając i nasilając dialog w kwestiach strategicznych" – głosi dokument. Obiecano też zajęcie się – zgodnie z ramową konwencją o ochronie mniejszości narodowych – sprawą pisowni nazwisk w dokumentach tożsamości i pisownią nazw ulic.

To sprawa, o którą od lat bezskutecznie zabiegają litewscy Polacy. Obecnie nie wolno wywieszać polskich (obok litewskich) nazw miejscowości czy ulic, a nielitewskie formy nazwisk mogły być w paszportach zapisywane wyłącznie jako dodatkowe. Tymczasem zdaniem nowego ministra sprawiedliwości Juozasa Bernatonisa podwójne nazewnictwo ulic w miejscowościach zamieszkanych przez mniejszość polską wcale nie jest sprzeczne z litewską konstytucją. Minister uważa, że Litwa jest winna Polsce wypełnienie tego zobowiązania.

Jak powiedział „Rz" lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, europoseł Waldemar Tomaszewski, są to sprawy interesujące nie tylko Polaków. – Dotyczą wszystkich autochtonicznych mniejszości od wieków zamieszkujących Litwę: Białorusinów, Rosjan, Tatarów, Karaimów, Żydów. Czy postulaty zostaną spełnione, zależy w dużej mierze od dobrej woli koalicji rządzącej – podkreślił Tomaszewski. Jak wskazał, system polityczny na Litwie jest nieustabilizowany. Jego zdaniem czasami politycy zachowują się dwulicowo – składają deklaracje, a decyzje podejmują zupełnie inne. – Szczególnie dotyczy to polityków minionej kadencji. Ważne jednak jest to, że kierunek zawarty w programie nowego rządu jest bardzo jasny i konkretny. Nowy gabinet zamierza wykonać zapisy zawarte w ramowej konwencji ochrony praw mniejszości narodowych. Państwo litewskie zobowiązało się przecież zrealizować postanowienia tego międzynarodowego dokumentu w całości, bez żadnych wyjątków, w odróżnieniu od innych państw, które podpisując konwencję, zastrzegły sobie prawo, by nie realizować poszczególnych jej zapisów. Tak na przykład zrobiła Łotwa. Litwa, podkreślam, podpisała ją beż żadnych wyjątków – wskazał Tomaszewski.

Eurodeputowany dodał, że program rządu jest dokumentem o charakterze deklaratywnym, a terminy realizacji poszczególnych jego zapisów zostaną zawarte w bardziej konkretnym dokumencie: planie działań rządu, który zostanie przyjęty nieco później.

Nowy rząd tworzą cztery partie: socjaldemokraci mający w 141-osobowym Sejmie 38 mandatów, Partia Pracy – 29, Porządek i Sprawiedliwość – 11 oraz Akcja Wyborczej Polaków na Litwie – 8. Po podziale tek ministerialnych socjaldemokraci stanęli na czele siedmiu resortów, w tym spraw zagranicznych, obrony i finansów, Partia Pracy pięciu, PiS dwóch i AWPL jednego. Polacy pokierują jednym z najważniejszych ministerstw – energetyki. Szefem tego resortu został Jarosław Niewierowicz, 36-letni absolwent Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, który dotychczas zajmował stanowisko prezesa spółki LitPolLink budującej most elektroenergetyczny łączący Litwę i Polskę. W latach 2006–2008 był wiceministrem spraw zagranicznych Litwy, a wcześniej pracował w litewskiej dyplomacji. Oprócz tego przedstawiciele AWPL zajmą stanowiska wiceministrów w resortach oświaty i nauki, kultury, rolnictwa, transportu oraz energetyki.

Polacy objęli też ważne funkcje w litewskim parlamencie. Poseł z ramienia AWPL Leonard Talmont został przewodniczącym Komisji Praw Człowieka, a innego parlamentarzystę Akcji Wyborczej Polaków Michała Mackiewicza wybrano na wiceprzewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. W najbliższym czasie inny deputowany Polak ma być wybrany na wicemarszałka Sejmu. To bardzo wzmocni pozycję polskiego ugrupowania.

W swym programie gabinet Butkevičiusa zobowiązał się do dokonania kluczowej zmiany w polityce zagranicznej. „Nadamy nowy impet stosunkom z Polską, przywracając i nasilając dialog w kwestiach strategicznych" – głosi dokument. Obiecano też zajęcie się – zgodnie z ramową konwencją o ochronie mniejszości narodowych – sprawą pisowni nazwisk w dokumentach tożsamości i pisownią nazw ulic.

To sprawa, o którą od lat bezskutecznie zabiegają litewscy Polacy. Obecnie nie wolno wywieszać polskich (obok litewskich) nazw miejscowości czy ulic, a nielitewskie formy nazwisk mogły być w paszportach zapisywane wyłącznie jako dodatkowe. Tymczasem zdaniem nowego ministra sprawiedliwości Juozasa Bernatonisa podwójne nazewnictwo ulic w miejscowościach zamieszkanych przez mniejszość polską wcale nie jest sprzeczne z litewską konstytucją. Minister uważa, że Litwa jest winna Polsce wypełnienie tego zobowiązania.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017