Reporterzy czuwający przed Szpitalem Prezbiteriańskim na Manhattanie odnotowali, że pani Clinton wyszła z budynku, trzymając córkę za rękę. Była blada i spokojna, gdy wsiadała do jednego z trzech samochodów, które odjechały w stronę domu Clintonów w hrabstwie Westchester.
Clinton ostatni raz pokazała się publicznie 7 grudnia. Potem zaczęły się jej problemy ze zdrowiem. Najpierw zaraziła się wirusem żołądkowym, a gdy próbowała mimo to utrzymać aktywny rytm życia, upadła w swojej rezydencji, doznając wstrząsu mózgu. Musiała zrezygnować z kolejnych podróży i nie pojawiła się przed komisjami Kongresu, aby odpowiedzieć na pytania dotyczące ataku na konsulat amerykański w libijskim Benghazi z 11 września 2012 roku. Do szpitala trafiła tuż przed Nowym Rokiem, po tym jak podczas rutynowego badania rezonansem magnetycznym wykryto u niej skrzep będący najprawdopodobniej wynikiem wstrząsu mózgu. Podano jej leki zmniejszające krzepliwość krwi i zatrzymano na obserwacji. Lekarze uznali, że dość rzadki skrzep, który znajdował się w żyle za jej lewym uchem, był na tyle blisko mózgu, iż nieleczony mógł zagrażać życiu pani sekretarz stanu.
– Jej zespół medyczny uważa, że stan zdrowia poprawił się na wszystkich frontach i wszyscy uważają, że [Hillary Clinton] wróci do pełni zdrowia – poinformował osobisty sekretarz szefowej amerykańskiej dyplomacji Philippe Reines.
Reines zapewnił, że Hillary Clinton chce jak najszybciej wrócić do Waszyngtonu. Przez cały okres choroby szefowa amerykańskiej dyplomacji utrzymywała kontakt ze swoimi współpracownikami w Departamencie Stanu. Nawet do szpitala przynoszono jej dokumenty do przejrzenia i podpisania. – Cały czas była aktywna i ciągle do nas dzwoni – zapewniła rzeczniczka resortu Victoria Nuland.
Ostatnie dni upływającej pierwszej kadencji Baracka Obamy upłyną jej przede wszystkim na pożegnaniach i załatwianiu spraw administracyjnych. Hillary Clinton od dłuższego czasu nie ukrywała, że chce zrezygnować z urzędu po czterech latach. Prezydent już wyznaczył jej następcę. Nowym sekretarzem stanu zostanie demokratyczny senator John Kerry. Republikanie w Kongresie będą jednak chcieli doprowadzić do przesłuchania Hillary Clinton w sprawie ataku na konsulat w Benghazi, w którym zginął ambasador USA w Libii Christopher Stevens.
