Pomnik w Berlinie ma uzupełnić krajobraz historycznej pamięci

Pomysł pomnika ofiar nazistowskich w Europie Wschodniej także w Polsce jest w powijakach, lecz argumenty za jego powstaniem są logiczne.

Aktualizacja: 05.04.2013 02:54 Publikacja: 05.04.2013 02:53

Nic jeszcze nie wiadomo. Ani jak miałoby wyglądać miejsce pamięci ofiar niemieckiego terroru na Wschodzie, ani też kto miałby to przedsięwzięcie sfinansować, ani jak miałby wyglądać. Na razie jest apel podpisany przez kilkudziesięciu niemieckich polityków, historyków i publicystów, w którym mowa jest o konieczności budowy takiego pomnika, będącego uzupełnieniem krajobrazu niemieckiej pamięci historycznej.

Nie ulega dla nikogo wątpliwości, że nowa inicjatywa jest odpowiedzią na słynny pomnik Holokaustu w Berlinie, który upamiętnia miliony żydowskich ofiar reżimu hitlerowskiego.

– Żydzi, Żydzi i Żydzi – tak postrzega się w Niemczech do dzisiaj ofiary zbrodniczej polityki nazistowskiej. Jest też pamięć o Sinti i Romach oraz szczątkowa o ofiarach zbrodni na terenach ówczesnego Związku Radzieckiego. Polska i jej ofiary zawsze znajdowały się na dalekim miejscu – przypomina „Rz" prof. Wolfgang Wippermann z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie.

Dlatego od samego początku dyskusji na temat upamiętnienia Holokaustu w stolicy zjednoczonych Niemiec zastanawiano się nad tym, co zrobić z pozostałymi ofiarami. – Stałem wtedy na stanowisku, że w Berlinie powinien powstać jeden pomnik poświęcony pamięci wszystkich, którzy stracili życie z rąk hitlerowskich oprawców. Niestety wybrano inne rozwiązanie – mówi „Rz" Jochannes Tuchel, dyrektor berlińskiego Muzeum Ruchu Oporu.

Peter Jahn, inicjator projektu budowy nowego pomnika, przyznaje, że dyskusje na ten temat mają niemal tyle samo lat co plany uhonorowania w Berlinie ofiar Holokaustu. Ale to nie wszystko.

– Upamiętnione zostały ofiary Sinti i Roma, homoseksualistów i budowany jest obecnie pomnik ofiar nazistowskiej eutanazji. Nie były to tak liczne grupy jak ofiary zbrodniczej polityki Lebensraumu czyli zdobycia przestrzeni życiowej dla Niemców, a tych było nie mniej niż 5–6 mln. Brak upamiętnienia tak licznej grupy ofiar może być obecnie postrzegane jako swego rodzaju posłanie – tłumaczy „Rz" Peter Jahn.

Przypomina, że przed zjednoczeniem Niemiec na zachodzie kraju nie więcej niż 3 proc. obywateli uświadamiało sobie ogrom zbrodni popełnionych na Wschodzie. Większość podzielała przekonanie, że to Niemcy byli tam ofiarami czy to powojennego przesiedlenia, czy też bezwzględności Armii Czerwonej.

To się obecnie zmienia i dlatego czas na ideę pomnika upamiętniającego wszystkie ofiary nazizmu na Wschodzie. Bez rozróżniania na Polaków, Rosjan, Białorusinów, Ukraińców i innych.

Autorzy inicjatywy najchętniej widzieliby pomnik dokładnie naprzeciwko pomnika Żołnierzy Radzieckich w Berlinie po południowej stronie ulicy 17 czerwca w parku Tiergarten. Nikt nie żywi nadziei, że będzie to projekt okazały. Jeżeli w ogóle powstanie.

Kolejnym krokiem inicjatorów będzie oficjalne przedstawienie projektu resortowi kultury oraz Komisji Kultury Bundestagu. Niemiecki parlament był inwestorem wszystkich dotychczasowych miejsc pamięci w rejonie Tiergarten. Fundusze  w wysokości prawie  35 mln euro pochodziły z budżetu federalnego. Powstające w pobliżu muzeum niemieckich wypędzonych kosztować ma co najmniej 29 mln euro.

Nic jeszcze nie wiadomo. Ani jak miałoby wyglądać miejsce pamięci ofiar niemieckiego terroru na Wschodzie, ani też kto miałby to przedsięwzięcie sfinansować, ani jak miałby wyglądać. Na razie jest apel podpisany przez kilkudziesięciu niemieckich polityków, historyków i publicystów, w którym mowa jest o konieczności budowy takiego pomnika, będącego uzupełnieniem krajobrazu niemieckiej pamięci historycznej.

Nie ulega dla nikogo wątpliwości, że nowa inicjatywa jest odpowiedzią na słynny pomnik Holokaustu w Berlinie, który upamiętnia miliony żydowskich ofiar reżimu hitlerowskiego.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022