Domowa bomba, skuteczna broń terrorystów

Atak bombowy na maratończyków w Bostonie to kolejny dowód, że pomysłowość terrorystów wygrywa z wyobraźnią policjantów i analityków.

Publikacja: 17.04.2013 01:37

Specjaliści prześcigają się w definiowaniu zagrożeń, jakie mogą nieść ataki na wielką skalę za pomocą  tzw. brudnych bomb nuklearnych. Tymczasem zamach w Bostonie to przykład ataku za pomocą prymitywnych ładunków wykonanych domowym sposobem.

Takie bomby nazywane są przez amerykańskich ekspertów IED (Improvised explosive devices). By zmontować prymitywną bombę, wystarczy pół godziny i kilka niezbyt trudno dostępnych rzeczy. Po pierwsze: tani telefon komórkowy, który można anonimowo kupić. Po drugie: detonator – urządzenie, które inicjuje wybuch. Poza tym: dodatkowa bateria, przewody elektryczne i urządzenie półprzewodnikowe – tyrystor. Obwód może być zwierany przez głośnik służący do prowadzenia rozmów.

Terrorysta wybiera odpowiedni moment na atak, dzwoniąc pod numer telefonu połączonego z bombą. Kiedy aparat zadzwoni lub zacznie wibrować, układ elektryczny jest zamykany, a detonator powoduje eksplozję materiału wybuchowego.

– Do produkcji domowych bomb terroryści używają takich materiałów, do jakich uda im się dotrzeć – wyjaśnia A.J.  Clark, były analityk wywiadowczy, portalowi Scientific American. – Dlatego inaczej wyglądają bomby, które mają wybuchać pod pojazdami wojskowymi, a inaczej skierowane przeciwko ludziom, jak w Bostonie. Te mogą być naszpikowane gwoździami czy kulkami łożyskowymi.

Tam, gdzie trwa wojna, bomby mogą zawierać trotyl lub takie środki jak np. composition 4 (C4) – rodzaj plastycznego materiału wybuchowego. Ale środki wybuchowe mogą być przez amatorów komponowane samodzielnie z dostępnych w handlu składników, jak np. nawozy sztuczne. Za pomocą takich bomb dokonany został zamach w Oklahoma City w 1995 roku. Nawozy wykorzystał Anders Breivik do budowy bomb, które detonował w Oslo w 2011 roku.

Wadą takich ładunków – z punktu widzenia terrorystów – jest ilość użytego materiału. Żeby bomba miała wystarczającą siłę rażenia, potrzeba wypełnić takim materiałem co najmniej 20-litrową beczkę. Eksplozję może wywołać nawet zwykła benzyna lub gaz w butli.

Wykrywanie materiałów wybuchowych na odległość jest na razie niemożliwe. Ale i tak część prymitywnych bomb ich nie zawiera. Dlatego najskuteczniejszym środkiem zaradczym jest współpraca policji z obywatelami, którzy szybko poinformują o jakiejś podejrzanej paczce. Takie działania doskonale sprawdziły się w Izraelu.

Możliwym środkiem zaradczym przeciwko „amatorskim" atakom jest także zablokowanie sieci komórkowej. Wtedy odpalenie bomby jest niemożliwe – przynajmniej przez komórkę. Taką taktykę stosują amerykańskie wojska np. w Afganistanie.

Pojazdy wojskowe są wyposażone w urządzenia lokalnie paraliżujące działanie sieci komórkowych.

– Problem w tym, że niektóre z nich działają, a inne nie – przekonuje Clark.

Po pierwszych atakach w Bostonie sieć komórkowa mogła zostać zablokowana przez policję (choć operatorzy tego nie potwierdzają). Chodziło o to, aby uniknąć możliwości kolejnych wybuchów.

Specjaliści prześcigają się w definiowaniu zagrożeń, jakie mogą nieść ataki na wielką skalę za pomocą  tzw. brudnych bomb nuklearnych. Tymczasem zamach w Bostonie to przykład ataku za pomocą prymitywnych ładunków wykonanych domowym sposobem.

Takie bomby nazywane są przez amerykańskich ekspertów IED (Improvised explosive devices). By zmontować prymitywną bombę, wystarczy pół godziny i kilka niezbyt trudno dostępnych rzeczy. Po pierwsze: tani telefon komórkowy, który można anonimowo kupić. Po drugie: detonator – urządzenie, które inicjuje wybuch. Poza tym: dodatkowa bateria, przewody elektryczne i urządzenie półprzewodnikowe – tyrystor. Obwód może być zwierany przez głośnik służący do prowadzenia rozmów.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021