Zmierzch programu Work & Travel

Studenci wkrótce mogą stracić możliwość wjazdu do USA w ramach programu legalnej pracy.

Publikacja: 21.06.2013 01:53

Z programów wymiany korzysta co roku 100 tys. osób

Z programów wymiany korzysta co roku 100 tys. osób

Foto: Fotorzepa, Justyna Cieślikowska

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku

Negocjowany obecnie w Senacie USA projekt reformy imigracyjnej przewiduje znaczne zaostrzenie restrykcji programów wymiany kulturalnej, z których korzysta co roku ponad 100 tys. ludzi z całego świata.

W założeniu wizy J-1 uprawniające do podjęcia pracy u określonego pracodawcy mają na celu promocję amerykańskiej kultury, naukę języka i możliwość zwiedzenia kraju. Pracodawcy ściągający studentów zza granicy w ramach programów wymiany nie muszą oferować miejsc pracy na amerykańskim rynku. Oszczędzają też, nie płacąc składek ubezpieczeń społecznych i medycznych. W ubiegłym roku z możliwości letniej wymiany skorzystało 92 tys. zagranicznych studentów, w tym wielu Polaków. Dodatkowe 13,7 tys. osób z wizami J-1 stanowiły opiekunki do dzieci i ściągnięte w ramach programu „au pair".

Teraz przepisy te mają się zmienić. Zgodnie z projektem – tym samym, który przewiduje m.in. amnestię dla nielegalnych imigrantów i zniesienie wiz dla Polaków – zagraniczne agencje zajmujące się sprowadzaniem do USA potencjalnych pracowników będą się musiały rejestrować w Departamencie Stanu USA. Nie będą też miały prawa pobierania opłat od potencjalnych pracowników. Z kolei pracodawcy w USA będą odpowiedzialni za nadużycia popełnione przez zagranicznych pośredników. Zarówno agenci zajmujący się rekrutacją, jak i sami pracodawcy twierdzą, że restrykcje te w praktyce oznaczają koniec programów wymiany kulturalnej.

Zmiany w projekcie reformy imigracyjnej wymogły związki zawodowe oraz lobby walczące z przemytem taniej siły roboczej. Od lat zwracano uwagę na coraz liczniejsze nadużycia. W tym roku głośny stał się protest ściągniętych do Pensylwanii studentów, którzy najpierw musieli sporo zapłacić pośrednikom za możliwość przyjazdu do USA, a potem zmuszono ich do pracy w fabrykach i restauracjach z fast foodem, włącznie z placówkami McDonald's.

Wielu polityków narzeka, że rząd nie jest w stanie właściwie nadzorować programu, mimo że Departament Stanu USA wprowadził na własną rękę poważne restrykcje, zakazując np. zatrudniania studentów w zakładach przetwórstwa rybnego. Według rzeczniczki departamentu Susan Pittman zaostrzono także kontrole w miejscach pracy.

– To program otwierający pole do wielu nadużyć, który nie ma nic wspólnego z wymianą kulturalną. W rzeczywistości zabiera możliwości zatrudnienia wielu młodym Amerykanom i obniża zarobki – uważa niezależny senator z Vermont, Bernie Sanders.

Projekt ustawy zmobilizował lobby związane z zatrudnianiem studentów i niań. – Jeśli ten program jest wielkim nadużyciem, dlaczego przyciąga 100 tys. ludzi rocznie? – pyta Michael McCarry, dyrektor Alliance for International Educational & Cultural Exchange, organizacji reprezentującej interesy całej grupy związanej z wymianą kulturalną. Agencje zatrudniające opiekunki do dzieci zorganizowały akcję pisania listów do senatorów z żądaniem wprowadzenia zmian w legislacji. Apel padł na podatny grunt, bo z programu „au pair" korzystają najczęściej zamożniejsi Amerykanie. Powstało także kilka stron internetowych, które mają mobilizować do działania. W akcję lobbingową włączyli się także politycy za granicą. O wycofanie obostrzeń z projektu ustawy zaapelował m.in. członek europarlamentu i delegacji ds. stosunków z USA, Irlandczyk Sean Kelly. Z programu J-1 korzysta rocznie ok. 8 tys. obywateli jego kraju.

Debata nad reformą imigracyjną powinna się zakończyć w Senacie przed 4 lipca. Potem przyjdzie kolej na Izbę Reprezentantów.

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku

Negocjowany obecnie w Senacie USA projekt reformy imigracyjnej przewiduje znaczne zaostrzenie restrykcji programów wymiany kulturalnej, z których korzysta co roku ponad 100 tys. ludzi z całego świata.

Pozostało 94% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017
Świat
Donald Trump spotka się w Paryżu z Wołodymyrem Zełenskim?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1016
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1015
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką