Informacje dotyczącą treści listu podała syryjska agencja prasowa SANA. Jak czytamy w depeszy, prezydent Syrii zadeklarował wzięcie udziału w wyznaczonych na 22. stycznia rozmowach w Genewie, ale tylko jeśli państwa trzecie zaprzestaną militarnego i logistycznego wspierania"uzbrojonych grup terrorystycznych" działających i wspieranych przez "niektórych sąsiadów Syrii oraz państwa Bliskiego Wschodu i inne".
Jak podaje rządowa agencja, Asad dodaje w liście, że obecny "kryzys zostanie rozwiązany poprzez narodowy dialog, pod syryjskim przywództwem, bez interwencji sił trzecich, po to by umożliwić Syryjczykom zdecydowanie o swojej przyszłości i przywództwie poprzez wybory".
Przesłanie przekazała w sobotę delegacja władz w Damaszku, która złożyła wizytę w Watykanie. Treść pisma jest nieznana; wiadomo jedynie, o czym poinformował watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi, że w liście tym Asad przedstawił stanowisko władz kraju wobec trwającego tam konfliktu.
Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej arcybiskup Pietro Parolin i szef watykańskiej dyplomacji arcybiskup Dominique Mamberti otrzymali przesłanie dla papieża przywiezione przez ministra stanu Josepha Suwejda i wiceministra spraw zagranicznych Syrii do spraw europejskich Hussama Edina Aalę, który był niegdyś ambasadorem tego kraju przy Watykanie.
W dzień Bożego Narodzenia w wygłoszonym orędziu papież Franciszek wiele miejsca poświęcił konfliktowi w Syrii. Powiedział wtedy: "W ostatnim okresie nazbyt wiele istnień przerwał konflikt w Syrii, podsycając nienawiść i zemstę".