– Wykluczamy jakąkolwiek zmianę prawa, która dyskryminowałaby ze względu na narodowość pracownika – powiedział w poniedziałek Laszlo Andor, unijny komisarz ds. zatrudnienia i polityki społecznej.
Węgier zareagował tak na pomysł brytyjskiego premiera Davida Camerona, który chciałby zakazu wypłaty zasiłków rodzinnych tym Polakom pracujących w Wielkiej Brytanii, których dzieci mieszkają w Polsce.
Według Komisji Europejskiej propozycja jest niezgodna z prawem UE. – Pracownik, który płaci podatki i składki społeczne w danym kraju UE, ma prawo do świadczeń socjalnych – stwierdził jednoznacznie komisarz. W tej sytuacji bezprawny jest też pomyśl przedstawiony wczoraj przez Iaina Duncana Smitha, sekretarza stanu ds. pracy i emerytur w rządzie Camerona. Według niego imigranci powinni wpłacać składki do systemu społecznego przynajmniej przez dwa lata, zanim dostaną prawo do pobierania zasiłków.
Oczywiście Wielka Brytania mogłaby ograniczyć prawo do korzystania z różnych zasiłków, ale musiałoby to dotyczyć wszystkich pracowników, a nie tylko obywateli innych państw UE pracujących na Wyspach.
Deklaracja Brukseli oznacza, że Londyn musi znaleźć inne sposoby na zadowolenie eurosceptycznej opinii publicznej, która coraz częściej w imigrantach zaczyna upatrywać źródeł problemów gospodarczych kraju.