Będzie szczera unijna rozmowa z Putinem

Prezydent Władimir Putin usłyszy we wtorek w Brukseli, że to Rosja doprowadziła ?do kryzysu na Ukrainie. Zapowiada się niezwyczajny szczyt UE–Rosja.

Publikacja: 27.01.2014 20:31

– Na pewno nie będzie to spotkanie, jakby nic się nie stało. Nie ma mowy o rozmowach typu odhaczanie kolejnych punktów: energia, handel, wizy itd. – zapowiedział w poniedziałek w Brukseli wysoki rangą unijny dyplomata. Na nieoficjalnym spotkaniu z dziennikarzami poinformował, że to Ukraina będzie głównym tematem szczytu UE–Rosja.

– Będziemy rozmawiać o fundamentach partnerstwa z Rosją, o zachowaniu wobec naszych wspólnych sąsiadów. Nie ma wątpliwości, że to, co dzieje się na ulicach Kijowa, jest efektem presji, którą Rosja wywierała na Ukrainę przed szczytem Partnerstwa Wschodniego w Wilnie – stwierdził dyplomata. To w stolicy Litwy pod koniec listopada 2013 roku Ukraina miała podpisać umowę stowarzyszeniową z UE. Nie zrobiła tego, gdyż Wiktor Janukowycz przestraszył się gróźb ze strony Moskwy. Przedsmakiem tego była blokada ukraińskiego importu.

Władimir Putin spotka się w Brukseli z szefami unijnych instytucji: Hermanem Van Rompuyem (Rada Europejska) i Jose Barroso (Komisja Europejska). Szczyt jest regularnym spotkaniem organizowanym dwa razy do roku. Ten konkretny jest przeniesiony z grudnia 2013 roku, kiedy to oficjalnie nie starczyło czasu, a nieoficjalnie Unia nie paliła się do rozmów z Rosjanami nazajutrz po wileńskim szczycie.

Przełożony szczyt wypadł jednak w jeszcze bardziej napiętej sytuacji. Unijna strona zdecydowała więc o innym charakterze spotkania: mniej technicznym, a bardziej politycznym. Symbolem gorszej atmosfery jest też brak poprzedzającej szczyt zwyczajowej kolacji przywódców.

Nikt jednak w Brukseli nie ma złudzeń, by spotkanie mogło  doprowadzić do zmiany polityki Rosji wobec jej sąsiadów o 180 stopni. Tak jak nikt nie zakłada, że Bruksela z tego powodu zamrozi relacje z Moskwą. – Ale dyskusja będzie szczera – zapowiada dyplomata.

Bruksela konsekwentnie odrzuca pomysł trójstronnego spotkania UE-Rosja-Ukraina, o które apelował Kijów i któremu przychylna była Moskwa. – Nie ma spotkań trójstronnych na temat relacji dwustronnych – zapewnił Peter Stano, rzecznik unijnego komisarza ds. rozszerzenia UE i polityki sąsiedztwa. Zarówno jeśli chodzi o relacje handlowe – o tym UE rozmawia bezpośrednio z Ukrainą – jak i wydarzenia polityczne – tutaj Ukraina powinna decydować sama.

Bruksela może służyć pomocą i poradą, o czym świadczą kolejne misje do tego kraju. W ubiegły piątek z wizytą w Kijowie był Stefan Fuele, komisarz ds. Partnerstwa Wschodniego, w tym tygodniu jedzie misja Parlamentu Europejskiego oraz Catherine Ashton, wysoka przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej.

UE podtrzymuje ofertę umowy stowarzyszeniowej dla Ukrainy, której częścią jest stworzenie strefy wolnego handlu, i przekonuje, że nie zaszkodzi ona Rosji. – UE wynegocjowała właśnie umowę o wolnym handlu z Kanadą. Nikt nie mówi, że zaszkodzi ona USA czy że jest niekompatybilna z członkostwem Kanady w północnoamerykańskiej strefie wolnego handlu – tłumaczy unijny dyplomata. Umowa z UE nie musi więc być niekompatybilna z umowami Ukrainy z Rosją czy innymi krajami Wspólnoty Niepodległych Państw. Chyba że, jak proponuje to Moskwa, eurazjatycka unia celna miałaby wprowadzić zewnętrzne taryfy celne, wyższe od obecnie obowiązujących. Zdaniem unijnych dyplomatów wtedy unia celna nie tylko nie byłaby zgodna z umową Ukraina-UE, ale też z regułami WTO, do której Rosja należy.

– Na pewno nie będzie to spotkanie, jakby nic się nie stało. Nie ma mowy o rozmowach typu odhaczanie kolejnych punktów: energia, handel, wizy itd. – zapowiedział w poniedziałek w Brukseli wysoki rangą unijny dyplomata. Na nieoficjalnym spotkaniu z dziennikarzami poinformował, że to Ukraina będzie głównym tematem szczytu UE–Rosja.

– Będziemy rozmawiać o fundamentach partnerstwa z Rosją, o zachowaniu wobec naszych wspólnych sąsiadów. Nie ma wątpliwości, że to, co dzieje się na ulicach Kijowa, jest efektem presji, którą Rosja wywierała na Ukrainę przed szczytem Partnerstwa Wschodniego w Wilnie – stwierdził dyplomata. To w stolicy Litwy pod koniec listopada 2013 roku Ukraina miała podpisać umowę stowarzyszeniową z UE. Nie zrobiła tego, gdyż Wiktor Janukowycz przestraszył się gróźb ze strony Moskwy. Przedsmakiem tego była blokada ukraińskiego importu.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021