Andrej Kiska wygrał wybory prezydenckie na Słowacji, choć do niedawna nie był szerzej znany na tamtejszej scenie politycznej. ?Z czego wynikają sukcesy wyborcze ludzi pojawiających się znikąd?
Rafał Chwedoruk: Najczęściej ze zjawisk kryzysowych. To może być kryzys gospodarczy, który powoduje spadek zaufania do władz politycznych. Przykłady poświadczające tę tezę to sukces islandzkiej Najlepszej Partii ?w wyborach do Rady Miejskiej ?w Rejkiawiku (ugrupowanie założone przez komika Jona Gnarra zdobyło prawie 35 proc. głosów) czy działalność Partii Piratów w Niemczech i w Szwecji. Jednocześnie pojawienie się takich organizacji w poważnej polityce świadczy ?o tym, że demokracja przeżywa kryzys.
Skąd sukces Kiski na Słowacji?
W przypadku Słowacji wiąże się to z poczuciem obywateli, że partia Smer Roberta Fico jest wszechwładna. Wygrała wszystkie wybory, jakie mogła, skala przewagi socjaldemokratów jest na Słowacji bezprecedensowa w porównaniu z innymi krajami Europy. W tej sytuacji w polityce pojawił się biznesmen, który został przyjęty jak mąż opatrznościowy. Ale warto zauważyć, że to przypadek, jaki w demokracjach zachodnich się raczej nie zdarza.
Zdarza się natomiast w demokracjach młodych i nieutrwalonych?