Umieralność dzieci: W Wielkiej Brytanii jak w Polsce

W 2013 roku wskaźnik śmiertelności dzieci poniżej 5. roku życia wynosił w Wielkiej Brytanii 4,9 na 10000 - ponaddwukrotnie więcej niż w Islandii, kraju o najniższym wskaźniku - 2,4.

Badania zostały przeprowadzone przez naukowców z Institute for Health Metrics and Evaluation (IHME) oraz z Uniwersytetu w Waszyngtonie. Analiza dotyczyła 188 krajów.

Z badań wynika, że Wielka Brytania miała niemal najgorsze w Europie Zachodniej wskaźniki dotyczące umieralności noworodków - do ukończenia 365 dni życia, raz dzieci w wieku od 1 do 4 lat. Wskaźniki te porównywalne są z tymi, które według badania występują w Serbii i w Polsce.

Od 4,0 do 4,6 zgonów na 1000 dzieci poniżej 5. roku życia występuje w Austrii, Belgii, Grecji, Irlandii, Izraelu, Holandii, Szwajcarii i na Cyprze.

Jednak dane dotyczące danych z reszty Europy są jeszcze wyższe: w Europie Środkowej średnia śmiertelność noworodków wynosi 6,7 zgonów na 1000 urodzeń, a w Europie Wschodniej - 9,7 na 1000 urodzeń.

Krajem o najwyższej śmiertelności dzieci na świecie w 2013 roku jest Gwinea Bissau, gdzie wskaźnik ten wynosił 150 zgonów na 1000 urodzeń, a najniższej - Singapur. Tam wskaźnik wynosi 2 na 1000 urodzeń.

Na całym świecie wskaźnik umieralności dzieci spada od 1990 roku. W wielkiej Brytanii w latach 2001-2013 wskaźnik ten spada jednak o połowę wolniej niż w latach 1990-2000.

Dr Ingrid Wolfe z Królewskiego Kolegium Pediatrii i Zdrowia Dziecka stwierdziła, że już od jakiegoś czasu było wiadomo, że wskaźnik śmiertelności dzieci w Wielkiej Brytanii jest wysoki w porównaniu z najlepszymi pod tym względem krajami Europy Zachodniej, jednak ostatnie badania sytuują ten kraj na czarnej liście naszego kontynentu.

- Ponad jedna trzecia wszystkich zgonów dzieci w Wielkiej Brytanii dotyczy dzieci poniżej 5. roku życia - mówi dr Wolfe. - Trzeba podjąć poważne kroki i zacząć walczyć z ryzykownymi zachowaniami w czasie ciąży, które są głównym powodem występowania tak wysokiego wskaźnika.

Autorzy badań opublikowanych w "The Lancet" wskazali, że najpoważniejszymi przyczynami tak wysokiej śmiertelności są przede wszystkim bieda i palenie papierosów podczas ciąży.

- Wielka Brytania jest jednym z najbardziej nierównych pod względem zamożności społeczeństw w Europie - mówi dr Wolfe. - I to nie przypadek, że tak wiele naszych dzieci jest zagrożonych. Ryzyko śmierci dotyczy przede wszystkim najuboższych rodzin, dlatego największy nacisk powinien zostać położony na zmniejszanie rosnącej przepaści między bogatymi i biednymi.