Thatcher o Gorbaczowie: Człowiek godny zaufania

Po 30 latach odtajniono kolejne dokumenty z brytyjskich archiwów opisujące pierwsze spotkanie Michaiła Gorbaczowa z Margaret Thatcher, do którego doszło w grudniu 1984 roku.

Publikacja: 30.12.2014 15:04

Margaret Thatcher na pogrzebie Ronalda Reagana; obok niej Brian Mulroney i Michaił Gorbaczow (fot. E

Margaret Thatcher na pogrzebie Ronalda Reagana; obok niej Brian Mulroney i Michaił Gorbaczow (fot. Executive Office of the President of the United States/public domain)

Foto: Wikimedia Commons

Jak podaje Agence France-Presse, odtajnione przez Narodowe Archiwum Wielkiej Brytanii dokumenty dotyczą korespondencji „żelaznej damy" z ówczesnym prezydentem Stanów Zjednoczonych Ronaldem Reaganem. Według tych dokumentów Thatcher charakteryzowała przyszłego przywódcę Związku Radzieckiego jako „człowieka godnego najwyższego zaufania", dzięki któremu mogą polepszyć się stosunki między Zachodem a ZSRR.

- Jest otwarty i wykształcony. Jest przyjazny, ma swój urok i poczucie humoru. Zdecydowanie oceniam go jako człowieka, do którego można mieć zaufanie. Naprawdę mi się spodobał – pisała brytyjska premier do Reagana. Jednocześnie Thatcher zaznaczyła, że Gorbaczow nie jest przyzwyczajony do omawiania trudnych tematów i odpowiedzi na skomplikowane pytania, które ona mu zadawała na temat praw człowieka w Związku Radzieckim.

- Nasze spotkanie rozpoczęło się od lunchu w jednej z podmiejskich rezydencji brytyskiej premier. Gdy usiedliśmy do stołu, zaczął się spór. Nasze i brytyjskie otoczenie zaczęło się niepokoić, a ja w tym momencie postanowiłem rozładować sytuację – odniósł się Michaił Gorbaczow do odtajnionych dokumentów w rozmowie z rosyjską telewizją Life News. Według Gorbaczowa do rozładowania sytuacji doszło w następujący sposób.

–Pani Thatcher, wiem, że pani jest człowiekiem, który twardo trzyma się swego zdania, lecz przed panią stoi też taki człowiek. Chciałbym tylko powiedzieć, że nie mam zadania od „Politbiura", by namawiać panią do wstąpienia do komunistycznej partii – wspomina pierwszy prezydent ZSRR i wskazuje, że tuż po tych słowa wszyscy obecni na sali się roześmiali. Jak twierdzi, tuż po tym miało dojść do czterogodzinnej rozmowy w cztery oczy, a wśród głównych tematów było omawiane bezpieczeństwo na świecie i zaprzestanie wyścigu zbrojeniowego.

- Była to ciekawa kobieta i polityk, bardzo zdecydowana i stanowcza. Zbudowaliśmy dobre partnerskie relacje. Spotykaliśmy się wiele razy i za każdym razem sprzeczaliśmy się, ale mimo tego dochodziliśmy do porozumienia. To miało bardzo duże znaczenie, ponieważ Thatcher miała ogromny wpływ na Reagana – powiedział Gorbaczow rosyjskiej agencji Ria Nowosti.

Odnosząc się do odtajnionych dokumentów, Gorbaczow zapewnił, że znał ich treść i że dotyczą one okresu, gdy toczyła się dyskusja na temat wzajemnego rozbrojenia i zmniejszenia broni jądrowej.

- Thatcher była stanowczą przeciwniczką zmniejszania ilości broni jądrowej. Uważała, że ta broń nas ratuje. W pewnym sensie miała rację, lecz wtedy broń jądrowa mogła zadziałać niezależnie od woli politycznej i tego byśmy nie powstrzymali, doszłoby do wojny światowej. W konsekwencji nasza rozmowa miała konstruktywny charakter – wspomina Gorbaczow swoje pierwsze spotkanie z Thatcher.

Pełniąc funkcję szefa zagranicznej komisji w Radzie Najwyższej ZSRR Michaił Gorbaczow przybył do Londynu na zaproszenie brytyjskiej premier w grudniu 1984 roku. Historycy uważają, że w wyniku tej wizyty doszło do ocieplenia stosunków między Związkiem Radzieckim a Zachodem na tle trwającej od lat zimnej wojny. Kilka miesięcy później, po śmierci Konstantego Czernienki, Gorbaczow został sekretarzem generalnym KPZR. Jak sam przyznaje, spotkanie z brytyjską premier znacząco wpłynęło na stosunki radziecko-amerykańskie, a już w listopadzie 1985 roku w Genewie doszło do spotkania z Ronaldem Reaganem.

- Dla nas Reagan był strasznym konserwatystą. Gdy po tym spotkaniu członkowie delegacji zapytali mnie o niego, odpowiedziałem: „prawdziwy dinozaur" – wspomina Gorbaczow w rozmowie z Life News. – Co prawda, Reagan amerykańskim mediom powiedział o mnie: „twardogłowy bolszewik" – dodaje.

Interesujące jest to, że po spotkaniu Gorbaczowa z Thatcher poprawiły się stosunki dyplomatyczny, lecz zimna wojna nadal trwała. W 1985 roku do Londynu uciekł pułkownik KGB Oleg Gordzijewski, po czym z Wielkiej Brytanii wydalono 31 radzieckich dyplomatów, którzy w rzeczywistości byli pracownikami KGB i GRU (wywiad wojskowy). Z kolei Związek Radziecki, w odpowiedzi na to wydalił 25 brytyjskich dyplomatów.

Rok temu brytyjskie archiwum odtajniło dokument dotyczący grudniowej wizyty Michaiła Gorbaczowa w 1984 roku, gdy wschodząca gwiazda radzieckiej sceny politycznej, będąc w Londynie zajrzał do siedziby premiera, łamiąc zasady protokołu.

Jak podaje Agence France-Presse, odtajnione przez Narodowe Archiwum Wielkiej Brytanii dokumenty dotyczą korespondencji „żelaznej damy" z ówczesnym prezydentem Stanów Zjednoczonych Ronaldem Reaganem. Według tych dokumentów Thatcher charakteryzowała przyszłego przywódcę Związku Radzieckiego jako „człowieka godnego najwyższego zaufania", dzięki któremu mogą polepszyć się stosunki między Zachodem a ZSRR.

- Jest otwarty i wykształcony. Jest przyjazny, ma swój urok i poczucie humoru. Zdecydowanie oceniam go jako człowieka, do którego można mieć zaufanie. Naprawdę mi się spodobał – pisała brytyjska premier do Reagana. Jednocześnie Thatcher zaznaczyła, że Gorbaczow nie jest przyzwyczajony do omawiania trudnych tematów i odpowiedzi na skomplikowane pytania, które ona mu zadawała na temat praw człowieka w Związku Radzieckim.

Pozostało 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 885
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 879
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 873
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 872
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 870