Reklama

Seks, plotki i propaganda. Telewizja dla motłochu, teatr dla Putina

Rosyjska telewizja jest dziś w dużej mierze kontrolowana przez państwo. Również popularne programy rozrywkowe są orężem w rękach rosyjskiej propagandy.

Aktualizacja: 03.04.2015 12:16 Publikacja: 03.04.2015 11:58

Seks, plotki i propaganda. Telewizja dla motłochu, teatr dla Putina

Foto: picture-alliance/dpa

Kobieta na ekranie ma łzy w oczach. Galina z Ukrainy opowiada o ukrzyżowaniu trzyletniego chłopca w jej mieście „po wyparciu przez armię ukraińską prorosyjskich separatystów": „Chłopca przybito do tablicy informacyjnej a jego mamę zmuszono do przyglądania się, jak umiera jej synek. Potem brutalnie zamordowano również jego mamę", dodaje Galina.

Tej historii, którą emitował I program rosyjskiej telewizji w lipcu 2014 roku, nie potwierdził żaden inny świadek. Z wyjątkiem Alexandra Dugina, publicysty i przedstawiciela rosyjskiego ekspansjonizmu, który opisał to samo wydarzenie na Facebooku trzy dni przed emisją wypowiedzi Galiny. Tylko zamiast matki chłopca, zamordowany został ojciec. Krytyczna rosyjska opinia publiczna natychmiast się zorientowała, że była to historia wyssana z palca. Większość telewidzów jest jednak przekonana o nieomylności rosyjskiej telewizji.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1267
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1266
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1265
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1263
Świat
Siarhiej Cichanouski: Nie złamali mnie w więzieniu, będę walczył do końca
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama