Premier Boris Johnson jest zdeterminowany, by doprowadzić do brexitu 31 października nawet, jeżeli oznaczałoby to brexit bez umowy. Los zaproponowanych przez niego zmian w umowie brexitowej, które umożliwiłyby przyjęcie jej przez Izbę Gmin, ma sie rozstrzygnąć do końca tygodnia - UE jednak przyjęła je dość sceptycznie. Szczyt Unii, który będzie ostatnią szansą na przyjęcie nowej umowy brexitowej, odbędzie się 17-18 października.
Tymczasem IFS ostrzega, że w przypadku wyjścia Wielkiej Brytanii bez umowy, deficyt wzrośnie do 92 mld funtów do roku 2021-2022 przy uwzględnieniu "względnie łagodnego" scenariusza, w którym po twardym brexicie nie będzie dochodzić do poważnych opóźnień przy kontroli celnej na granicach Wielkiej Brytanii.
Nawet jednak w takim scenariuszu brytyjska gospodarka znajdzie się w recesji w 2020 roku.
Jeśli rząd będzie chciał pobudzić kurczącą się gospodarkę narzędziami finansowymi - wówczas będzie musiał zwiększyć deficyt o kolejne miliardy - do poziomu 102 mld funtów.
- Brexit bez umowy będzie prawdopodobnie wymagał fiskalnej, krótkoterminowej stymulacji, po której będzie musiał nastąpić szybki powrót do oszczędzania - powiedział zastępca dyrektora IFS Carl Emmerson.