Reklama

„Jestem wykonana z innej butelki”. Producent Nałęczowianki pozwany za greenwashing

Do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił pozew przeciwko producentowi wody mineralnej Nałęczowianka za wprowadzające w błąd praktyki marketingowe. Chodzi o hasła, jakie znajdują się na plastikowych butelkach.

Publikacja: 18.09.2025 11:00

Pozew dotyczy haseł, jakie znajdują się na plastikowych butelkach i zgrzewkach

Pozew dotyczy haseł, jakie znajdują się na plastikowych butelkach i zgrzewkach

Foto: Adobe Stock

Pozew przeciwko koncernowi Nestlé – właścicielowi znanej polskiej marki wód mineralnych Nałęczowianka – wniosła w środę Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Pozew dotyczy haseł, jakie znajdują się na plastikowych butelkach i zgrzewkach Nałęczowianki: „Jestem w 100% z plastiku PET z recyklingu* (*nie dotyczy zakrętki i etykiety)”, „Jestem wykonana z innej butelki” czy „Nadaję się do recyklingu”. Zdaniem Fundacji jest to greenwashing, bowiem tego rodzaju hasła tworzą wrażenie, że jednorazowy plastik nie jest zagrożeniem dla środowiska. Tymczasem jak wskazuje Fundacja ClientEarth, plastik jest jednym z największych zagrożeń dla ludzi i przyrody. W tym względzie Prawnicy dla Ziemi powołują się na dane UNEP (Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych), z których wynika, że co roku na świecie powstaje 460 mln ton plastiku, z czego około dwie trzecie to produkty jednorazowego użytku. Większość z nich bardzo szybko staje się odpadem.

Fundacja ClientEarth: Hasła na butelkach tworzą fałszywe wrażenie o zamkniętym obiegu plastiku

Walka z greenwashingiem to krok w kierunku ograniczania nadprodukcji plastiku i zwiększania odpowiedzialności korporacyjnej. Jeśli wielkie koncerny zniekształcają rzeczywistość za pomocą zabiegów marketingowych, naszym zadaniem jest to prostować – mówi Kamila Drzewicka, starsza prawniczka w Fundacji ClientEarth. – Takie działania nie tylko wprowadzają w błąd, ale są także niezgodne z prawem – zaznacza.

Prawniczka zwraca uwagę, że w ocenie prawa konsumenckiego kluczowe jest to, jak przekaz zrozumiał odbiorca. To na tej podstawie Fundacja ClientEarth zdecydowała się wnieść sprawę do sądu. Fundacja podkreśla, że w przypadku Nałęczowianki hasła, że butelki są w pełni recyklingowane i pochodzą z recyklingu, tworzą fałszywe wrażenie o zamkniętym obiegu plastiku, a co za tym idzie, że są nieszkodliwe dla środowiska.

W pozwie Fundacja domaga się, aby koncern zaprzestał stosowania haseł i oznaczeń sugerujących, że jednorazowe plastikowe butelki wpisują się w gospodarkę obiegu zamkniętego. Przed złożeniem pozwu ClientEarth i Nestlé prowadziły negocjacje, jednak nie zakończyły się one porozumieniem, dlatego sprawa znajdzie swój finał przed sądem. 

Reklama
Reklama

Czym jest greenwashing?

Przypomnijmy, iż w marcu ubiegłego roku weszła w życie tzw. dyrektywa greenwashingowa (czyli dyrektywa 2024/825 z 28 lutego 2024 r.), która jest częścią Zielonego Ładu. Jak tłumaczyła na łamach rp.pl adwokat Joanna Affre, celem tej dyrektywy jest "zwalczanie praktyk wprowadzających konsumentów w błąd co do ekologicznego charakteru produktów lub usług, poprawa ich jakości, zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko oraz zwiększenie konkurencyjności na rynku UE".

Ekspertka przyznała, że prawna definicja greenwashingu nie istnieje. – Natomiast z bogatego orzecznictwa wynika, że to jest nieuzasadnione przedstawianie produktu, usługi lub samego przedsiębiorcy jako wywołującego pozytywny lub neutralny wpływ na środowisko – a przynajmniej mniej szkodliwy niż inne produkty czy usługi albo mniej szkodliwy niż w przeszłości – wyjaśniała mec. Affre. 

Czytaj więcej

To koniec "ekogroszku". Prawnicy dla Ziemi: przełom w walce z ekościemą

Pozew przeciwko koncernowi Nestlé – właścicielowi znanej polskiej marki wód mineralnych Nałęczowianka – wniosła w środę Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Pozew dotyczy haseł, jakie znajdują się na plastikowych butelkach i zgrzewkach Nałęczowianki: „Jestem w 100% z plastiku PET z recyklingu* (*nie dotyczy zakrętki i etykiety)”, „Jestem wykonana z innej butelki” czy „Nadaję się do recyklingu”. Zdaniem Fundacji jest to greenwashing, bowiem tego rodzaju hasła tworzą wrażenie, że jednorazowy plastik nie jest zagrożeniem dla środowiska. Tymczasem jak wskazuje Fundacja ClientEarth, plastik jest jednym z największych zagrożeń dla ludzi i przyrody. W tym względzie Prawnicy dla Ziemi powołują się na dane UNEP (Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych), z których wynika, że co roku na świecie powstaje 460 mln ton plastiku, z czego około dwie trzecie to produkty jednorazowego użytku. Większość z nich bardzo szybko staje się odpadem.

/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Praca, Emerytury i renty
„Lewaków i morderców nienarodzonych nie zatrudniamy”. Sąd o dyskryminacji przy rekrutacji
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
Czy za radio w aucie trzeba płacić abonament RTV? Prawo mówi jasno
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama