W związku z trwającą w Sejmie i Senacie debatą nad ubojem zwierząt fundacja Compassion Polska, działająca na rzecz dobrostanu zwierząt gospodarskich, wraz z Eurogroup for Animals zleciła badanie dotyczące uboju bez ogłuszania. O opinię zapytano mieszkańców 24 krajów unijnych.
– Wyniki są jednoznaczne: Polacy chcą zakazu uboju bez ogłuszania, którego wprowadzenie przewiduje „piątka dla zwierząt". Taką samą opinię wydały także dwie duże instytucje: Europejska Federacja Lekarzy oraz Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) – komentuje Małgorzata Szadkowska, prezes Compassion Polska.
Przyjęta przez Sejm 18 września nowela ustawy o ochronie zwierząt ogranicza ubój bez ogłuszania – tzw. ubój rytualny. Ma być dozwolony tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. Ale zakazany, gdy mięso jest przeznaczone na eksport, dla wspólnot religijnych z innych państw UE lub krajów trzecich.
Pogląd Polaków potwierdza kierunek, jaki obrali posłowie, i jest zbieżny z ocenami mieszkańców innych krajów. I tak: 90 proc. Polaków uważa, że ogłuszanie przed ubojem powinno być obowiązkowe. Aż 88 proc. ocenia, że ogłuszać zwierzęta powinno się nawet wtedy, gdy jest to ubój na potrzeby rytualne. Z kolei 87 proc. rodaków twierdzi, że UE powinna priorytetowo dofinansowywać alternatywne sposoby uboju, które minimalizując cierpienie zwierząt, są zarazem akceptowalne dla mniejszości religijnych (tu średnia ocen dla Europy sięga 80 proc.).
Badania pokazują, że ubój bez ogłuszenia powoduje ekstremalny ból dla zwierząt. „Czas między przecięciem głównych naczyń krwionośnych a utratą wrażliwości i świadomości – jak można wnioskować z reakcji behawioralnej oraz mózgu – wynosi do 20 sekund u owiec, do 2 minut u bydła, do 2,5 minuty u drobiu, a ok. 15 minut u ryb" – podaje Fundacja.