Zaledwie 28 proc. Polaków wyjechało w tym roku na urlop – wykazał sondaż „Rz”. Jednak spośród tych, którzy się na to zdecydowali, aż jedna czwarta udała się za granicę. Największą popularnością cieszyły się Włochy (16 proc.) i Wielka Brytania (15 proc.).
Skąd popularność tych dość drogich krajów, skoro Polacy raczej niechętnie wydają na wakacje duże kwoty? – Wiele osób jeździ tam nie tyle na wypoczynek, ile po to, by podczas urlopu popracować. Coraz liczniejsza jest też grupa odwiedzających krewnych mieszkających w Wielkiej Brytanii – wyjaśnia Jan Korsak, prezes Polskiej Izby Turystyki.
Tę opinię zdają się potwierdzać wyniki naszego sondażu. Spędzenie urlopu w Wielkiej Brytanii deklarowało bowiem aż 70 proc. gospodyń domowych oraz 39 proc. osób z wykształceniem podstawowym i zawodowym.
Skąd zaś bierze się popularność Włoch? Wśród odwiedzających Półwysep Apeniński przeważają osoby w wieku od 60 do 65 lat, o niskich dochodach oraz kobiety. – Spora część wyjazdów do Włoch to pielgrzymki – wyjaśnia prof. Zdzisław Mach, socjolog i europeista z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ciepłe kraje basenu Morza Śródziemnego też należą do ulubionych miejsc wypoczynku rodaków. Tradycyjnie największym powodzeniem cieszy się niedroga Chorwacja (pojechało tam 11 proc. respondentów). Wypoczywają tam zarówno bogaci, żeglujący wynajętymi jachtami, jak i osoby o przeciętnych dochodach.