Europarlament: pomoc dla polskich ofiar globalizacji

Europarlament przyznał wsparcie m.in. dla pracowników zwolnionych z zakładów Cegielskiego

Publikacja: 15.12.2010 02:38

Polska po raz pierwszy w historii dostanie pieniądze z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Inicjatorem starań o to był Konrad Szymański, europoseł PiS z Poznania.

– Ten fundusz istnieje od początku 2007 r. Korzystają z niego państwa dużo bogatsze niż Polska, tymczasem nasz rząd długo jakoś nie dostrzegał takiej możliwości – podkreśla poseł.

Kiedy zwolnienia zaczęły dotykać wielkopolskich firm, Szymański wysłał list do premiera Donalda Tuska. Ostatecznie sprawą zainteresowało się Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, które wystąpiło z dwoma wnioskami o unijną pomoc.

Parlament Europejski zatwierdził wczoraj 114 tys. euro z myślą o 189 byłych pracownikach Cegielskiego, którzy zarejestrowali się w urzędach pracy, oraz łącznie 633 tys. euro dla 590 osób zwolnionych z fabryki SEWS z Rawicza oraz firmy Leoni-Autokabel z Ostrzeszowa. Deputowani przyznali tym samym, że sytuacja przedsiębiorstw pogorszyła się w wyniku światowego kryzysu.

Przyznane wczoraj fundusze trafią do budżetu państwa. Wypełnią lukę po pieniądzach, które państwo już wcześniej przekazało urzędom pracy – właśnie z myślą o programach EFDG.

Fundusz przekazuje środki na szkolenia, przekwalifikowanie pracowników, dofinansowanie dla tych, którzy chcieliby otworzyć własną działalność gospodarczą.

– Część działań podejmowanych przez powiatowe urzędy pracy została już sfinalizowana, część dobiega końca – przyznaje Bernadeta Ignasiak, rzeczniczka Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Poznaniu.

W Rawiczu np. 18 byłych pracowników SEWS założyło własną działalność gospodarczą. Jednym z nich jest Robert Czabański.

– Mam firmę remontowo-budowlaną. Zima to nie najlepszy okres dla tej branży, ale generalnie jakoś się kręci – mówi.

Poseł Szymański ma nadzieję, że teraz Polska zacznie się aktywniej starać o pieniądze z EFDG. – Myślę, że szlaki zostały przetarte – podkreśla.

– W tej chwili staramy się o pomoc dla Huty Stalowa Wola. Wniosek opiewa na 697 tys. euro, z czego Unia Europejska miałaby wyasygnować ok. 454 tys. – wyjaśnia Leszek Bigos z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Resztę tej kwoty (35 proc.) jest gotowe wyłożyć polskie państwo. To jeden z warunków uzyskania pomocy z EFDG.

Inne wiążą się m.in. ze skalą zwolnień. Wnioskodawcy muszą też udowodnić, że przedsiębiorstwo ucierpiało na skutek globalnego kryzysu bądź przeniesienia produkcji np. do Azji.

Polska po raz pierwszy w historii dostanie pieniądze z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji. Inicjatorem starań o to był Konrad Szymański, europoseł PiS z Poznania.

– Ten fundusz istnieje od początku 2007 r. Korzystają z niego państwa dużo bogatsze niż Polska, tymczasem nasz rząd długo jakoś nie dostrzegał takiej możliwości – podkreśla poseł.

Pozostało 84% artykułu
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie