– To jeden z najszczęśliwszych momentów w moim życiu. Czekałem na to od lat – mówi "Rz" wzruszony ksiądz Simon Heans z kościoła św. Barnaby w londyńskiej dzielnicy Beckenham. Jeszcze w poniedziałek był pastorem, ale razem z grupką wiernych przeszedł właśnie na katolicyzm. Podczas Wielkiego Tygodnia w całej Wielkiej Brytanii wyznanie zmieniło 900 osób, w tym 60 duchownych.
Kościół anglikański był od lat podzielony w sprawie wyświęcania kobiet i homoseksualistów na kapłanów. Dla części wiernych trudne do zaakceptowania były małżeństwa homoseksualne. – Czułem, że nie da się w takiej atmosferze pogłębiać wiary. Kiedy papież dał możliwość powrotu do Kościoła, powiedziałem wiernym, że tam właśnie chciałbym ich poprowadzić, bliżej Boga – tłumaczy Simon Heans. W 2009 roku Benedykt XVI ogłosił konstytucję apostolską, która zezwoliła na tworzenie ordynariatów dla anglikanów, którzy chcą przejść na katolicyzm.
– Przeszłam na katolicyzm 16 lat temu, ale mąż ciągle liczył, że uda się powstrzymać zmiany w Kościele anglikańskim. W końcu też przyjął katolicyzm – mówi "Rz" Patricia Bould, żona pastora z kościoła św. Piotra w Folkstone.
– W skali całego Kościoła Anglii liczba osób, które odchodzą, nie jest taka duża – powiedział "Rz" anglikański pastor John Leach. Szacuje się, że na początek Kościół anglikański opuści 400 tys. z 77 milionów wiernych.
Z opublikowanych w lutym danych Watykanu wynika, że w 2009 roku liczba katolików na świecie zwiększyła się o 15 milionów i wynosi 1 mld 180 mln. Kilkanaście procent spośród nowo ochrzczonych to ludzie pełnoletni. Najwięcej dorosłych chrzci się w Afryce.