Reklama
Rozwiń
Reklama

Protest zatrząsł Izraelem

150 tysięcy osób wyszło na ulice izraelskich miast, protestując przeciwko rosnącym cenom mieszkań

Publikacja: 01.08.2011 03:01

Tłumy demonstrantów zalały w sobotę ulice największych izraelskich miast, m.in. Jerozolimy, Tel Awiwu i Hajfy. Demonstranci trzymali plakaty z hasłami: "żądamy sprawiedliwości społecznej". Media piszą o buncie klasy średniej.

Demonstracje zaczęły się dwa tygodnie temu, kiedy kilkaset osób rozbiło namioty przy głównej ulicy w Tel Awiwie, domagając się obniżek cen mieszkań. Demonstracje przeciwko podwyżkom z dnia na dzień przybierały na sile.

– Początkowo myślałem, że to nic nieznaczący protest marginalnych lewicowych grup. Myliłem się. Mamy do czynienia z głębokim społecznym buntem, którego nie można zignorować – mówi "Rz" Yitzhak Klein z Israel Policy Centre w Jerozolimie.

Izrael świetnie sobie poradził w czasie kryzysu, a wzrost gospodarczy wyniesie w tym roku 5 proc. Władze tłumaczą, że z powodu światowego kryzysu ceny wielu produktów musiały pójść w górę. Jednak zdaniem ekspertów krytyka rosnących cen mieszkań jest uzasadniona. To bowiem od rządu zależy, komu zostanie przekazana ziemia pod budownictwo. Zyski czerpią z tego potężne grupy interesów, z którymi żaden rząd do tej pory wolał nie zadzierać.

Protestów nie uspokoiła nawet zapowiedź prawicowego premiera Beniamina Netanjahu budowy 50 tysięcy nowych mieszkań i obietnica zorganizowania okrągłego stołu. W niedzielę ze stanowiska zrezygnował dyrektor generalny w Ministerstwie Finansów Haim Shani. – Moim zdaniem nie dojdzie do upadku rządu. Premier musi jednak zmienić swoją politykę – mówi Klein.

Reklama
Reklama

Ale część analityków uważa, że koniec premiera jest bliski. "Masowe demonstracje, które zalały Izrael, zmiotą pana, panie premierze. Nic pana nie uratuje, nawet wojna z Iranem" – napisał dziennik "Maariv".

 

Tłumy demonstrantów zalały w sobotę ulice największych izraelskich miast, m.in. Jerozolimy, Tel Awiwu i Hajfy. Demonstranci trzymali plakaty z hasłami: "żądamy sprawiedliwości społecznej". Media piszą o buncie klasy średniej.

Demonstracje zaczęły się dwa tygodnie temu, kiedy kilkaset osób rozbiło namioty przy głównej ulicy w Tel Awiwie, domagając się obniżek cen mieszkań. Demonstracje przeciwko podwyżkom z dnia na dzień przybierały na sile.

Reklama
Społeczeństwo
Dania zamknięta dla obcych
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Społeczeństwo
Słoweńcy byli za legalizacją eutanazji. Po roku zmienili zdanie
Społeczeństwo
Państwo socjalne przerosło Niemców
Społeczeństwo
Amerykanie są już mniej krwiożerczy
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Społeczeństwo
Watykan przekonał Aleksandra Łukaszenkę. Niezłomny ksiądz wyszedł na wolność
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama