Rodzice wolą wziąć ślub

Polskie dzieci wychowują się głównie ?w małżeństwach. Związki partnerskie to wciąż margines.

Publikacja: 07.07.2014 01:38

Niemal co czwarte polskie dziecko przychodzi na świat w nieformalnym związku. Ile z nich się w ten sposób wychowuje? Tu zaskoczenie – zaledwie 2,7 proc., czyli co 35.

Jak wynika z najnowszego opracowania GUS dotyczącego rodzin (zostało sporządzone na podstawie spisu powszechnego z 2011 r.), blisko 78 proc. dzieci do 24. roku życia utrzymywanych przez rodziców wychowuje się w małżeństwach. Kolejnymi 20 proc. zajmują się samotne matki lub samotni ojcowie.

– Stały związek jest uznawany za najbezpieczniejszy i najtrwalszy dla potomstwa – komentuje te wyniki prof. Krystyna Iglicka, demograf, rektor Uczelni Łazarskiego. Tłumaczy, że tego rodzaju zjawisko jest obserwowane na całym świecie. – Nawet w tych krajach, gdzie w związkach partnerskich przychodzi na świat 50 proc. dzieci, wielu rodziców legalizuje związki – wyjaśnia.

Michał Kot, ekspert Fundacji Republikańskiej, także tłumaczy takie zachowanie potrzebą stabilizacji. Jego zdaniem może tu także działać presja kulturowa. – Zwłaszcza w mniejszych ośrodkach wciąż istnieje nacisk społeczności lokalnej i rodziny, by dzieci wychowywać w związku małżeńskim – mówi Kot.

2,7 proc. polskich dzieci wychowuje się w związkach partnerskich. Niemal 78 proc. – w zalegalizowanych małżeństwach

Ciekawe jest spojrzenie, co dzieje się w tej sprawie w czasie. GUS porównuje te dane z poprzednim spisem powszechnym z 2002 r. Związków kohabitacyjnych wychowujących potomstwo nieco przybywa (wzrost z 1,6 do 1,8), ale najbardziej rzuca się w oczy to, jak niebezpiecznie rośnie liczba dzieci wychowywanych przez samotnych rodziców. 12 lat temu samotne matki i samotni ojcowie stanowili odpowiednio 16,8 oraz 1,7 proc. rodzin z potomstwem. Łącznie było to zatem 18,5 proc. Dziś jest ich już 23,6 proc. Szczególnie duży jest wzrost liczby rodzin z samotnymi matkami. Jest ich już 21 proc. Skąd taka zmiana? Zwiększa się liczba rozwodów, wpływ ma na to także emigracja, a do małżeństw nie zachęca polityka państwa.

Od lat liczba rozwodzących się Polaków pozostaje na wysokim poziomie. W 2013 r. rozeszło się ponad 66 tys. par – o blisko 2 tys. więcej niż rok wcześniej. Nie tak dawno, w latach 1995–2002, orzekano 40–45 tys. rozwodów rocznie.

– Oczywiste jest, że rosnąca liczba rozwodów powoduje wzrost liczby dzieci wychowywanych przez samotnych rodziców – mówi Michał Kot. Ale eksperci zwracają też uwagę na inną przyczynę – zarobkowe wyjazdy Polaków za granicę. GUS zalicza do samotnych rodziców nie tylko tych, którzy są formalnie rozwiedzeni. Są to również mężatki i żonaci panowie, którzy przez trzy miesiące od daty badania nie przebywają z małżonkiem.

– Od poprzedniego spisu w 2002 roku za granicę wyjechała ogromna liczba Polaków. Widać to także w statystykach samotnych rodziców. Często do pracy wyjeżdżają mężczyźni, przez to m.in. rośnie liczba samotnych matek – ocenia prof. Iglicka. Zwraca także uwagę na politykę społeczną państwa, która zachęca do tego, by być, przynajmniej formalnie, samotnym. Chodzi m.in. o dostępność miejsc w żłobkach i przedszkolach czy rozliczenie podatkowe. Samotni mają w obu tych przypadkach o wiele łatwiej z dostępnością do opieki, mniej pieniędzy oddają fiskusowi. – Sama znam co najmniej trzy takie tzw. samotne matki – komentuje Iglicka.

Z danych GUS można też wyczytać, jak bardzo na zachowania dotyczące potomstwa i małżeństwa wpływa region Polski i charakterystyczne dla niego wartości kulturowe.

Najbardziej konserwatywna i zarazem prorodzinna jest ściana wschodnia i Małopolska. Na przykład na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, Podlasiu i w Małopolsce rodziny niepełne stanowią 20–22 proc. wszystkich, które wychowują potomstwo. W Zachodniopomorskiem i Dolnośląskiem – 27–29 proc. Podobnie jest z rodzinami wielodzietnymi, czyli tymi, w których wychowuje się co najmniej troje dzieci. Także tu królują Podkarpacie, Małopolska, Lubelszczyzna, a do tych trzech województw dołącza jeszcze Opolszczyzna.

Z drugiej strony największym odsetkiem rodzin typu małżeństwa/partnerzy, którzy w ogóle nie mają potomstwa, charakteryzują się województwa: śląskie, zachodniopomorskie, łódzkie i dolnośląskie. Województwa o najniższym udziale tego typu bezdzietnych rodzin to znów podkarpackie, małopolskie i podlaskie.

Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie