Reklama

Ujawniamy, jak Aleksander Łukaszenko umieścił agentów w Polsce

Dwóch agentów Mińska pod fałszywą tożsamością wjechało do Polski. Inwigilują białoruską opozycję – ustaliło śledztwo Białoruskiego Centrum Śledczego, Cyberpartyzantów i „Rzeczpospolitej”.

Aktualizacja: 12.11.2024 12:49 Publikacja: 12.11.2024 06:00

Ujawniamy, jak Aleksander Łukaszenko umieścił agentów w Polsce

Foto: EPA/TATYANA ZENKOVICH

Dzmitry P. i Maksim K., obywatele Białorusi, to oficjalnie właściciele założonej w grudniu 2022 r. łódzkiej spółki „A”, która miała zajmować się usługami IT i handlem samochodami. Ale za tymi fałszywymi danymi kryją się agenci wywiadu wojskowego GRU w Mińsku – Juryj K. i Michaił P.

Ich prawdziwą tożsamość i rolę odkryli niezależni dziennikarze z Białoruskiego Centrum Śledczego (Belarusian Investigative Center) wspierani przez Cyberpartyzantów (Belarusian Cyber Partisans – hakerów przeciwnych Aleksandrowi Łukaszence), którzy zdobyli dowody ich agenturalności. Dwójka działająca pod przykrywką to absolwenci białoruskiej Akademii MSW, którzy sześć i pięć lat temu zostali przeniesieni do jednostek Głównego Zarządu Wywiadu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Społeczeństwo
Wielkie budowy w Niemczech. Dużo później, dużo drożej. Nowy symbol - więzienie w Zwickau
Austria
Austria: 13-latka wywierciła otwór w czaszce pacjenta. Mama pozwoliła, stanie przed sądem
Społeczeństwo
Koreański Sąd Najwyższy kończy spór o „Baby Shark”. Amerykański kompozytor przegrał po sześciu latach
Społeczeństwo
8-latki na Litwie będą się uczyć budowy i obsługi dronów
Społeczeństwo
Indonezja: Dwaj mężczyźni skazani na chłostę za pocałunek
Reklama
Reklama