Reklama
Rozwiń

Prawo jazdy do weryfikacji. Ilu cudzoziemców ma lewy dokument?

Najwięcej praw jazdy na polskie wymienili Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie. Przy tej okazji niektórzy wpadają, posługując się lewymi papierami.

Publikacja: 22.07.2024 04:30

Najwięcej praw jazdy na polskie wymienili Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie

Najwięcej praw jazdy na polskie wymienili Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie

Foto: Adobestock

Od 17 czerwca każdy kierowca trudniący się przewozem osób taksówką musi posiadać polskie prawo jazdy – za jego brak grozi 2 tys. zł grzywny. Wymóg spowodował gigantyczne kolejki w wydziałach komunikacji – w tym roku prawo jazdy na polskie tylko w czterech największych miastach wymieniło kilkadziesiąt tysięcy obcokrajowców – wynika z danych Warszawy, Katowic, Wrocławia i Krakowa przygotowanych dla „Rzeczpospolitej”.

W stolicy w ciągu sześciu miesięcy tego roku wymieniono ich więcej niż w całym ubiegłym roku: w W 2023 r. było to 7506 zagranicznych praw jazdy, w tym roku – już 8535. We Wrocławiu na polskie wymieniono 11 400 zagranicznych praw jazdy, (w tym 9542 z nich to dokumenty ukraińskie) a w Katowicach było ich 1644 (dane do 10 czerwca, z czego 1360 ukraińskich, 50 – kazachskich i 47 – białoruskich). W Krakowie do czerwca zarejestrowano 8646 wniosków o wymianę zagranicznych praw jazdy (najwięcej z Ukrainy, Białorusi i Rosji), z czego wydano blisko 2 tys. numerów PKK (profil kandydata na kierowcę – to cudzoziemcy, którzy muszą w Polsce przejść kurs prawa jazdy ukończony egzaminem WORD). „Dużo wniosków o wymianę składają również obywatele Azerbejdżanu, Turcji, Uzbekistanu oraz Indii” – podkreśla Patrycja Piekoszewska z krakowskiego magistratu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Społeczeństwo
Czy w Ząbkach doszło do aktu dywersji? Jest komentarz rzecznika MSWiA
Społeczeństwo
Zakaz alkoholu na stacjach paliw nie dzieli Polaków
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Wybuch gazu, lata tułaczki i walka z urzędnikami
Społeczeństwo
Jacek Kastelaniec: Antysemityzm, a także niechęć do migrantów biorą się z obojętności
Społeczeństwo
Reportaż ze Słubic: Granice cierpliwości