Reklama

Nielegalnie z Grecji do Polski na dowód Maleńczuka

Przylatują samolotami z Aten na lotniska na południu kraju. Wpadają, bo kupują od przemytników dowody z polskimi nazwiskami. Osobliwy modus operandi nielegalnej migracji do Europy.

Publikacja: 29.12.2023 03:00

Cudzoziemcy z podrobionymi dokumentami wpadają na lotniskach na południu Polski

Cudzoziemcy z podrobionymi dokumentami wpadają na lotniskach na południu Polski

Foto: AdobeStock

„Kaczmarek” oraz „Dziedzic” – takie nazwiska mieli nosić 19 i 27-letni Syryjczycy, którzy przed świętami przylecieli samolotem z Aten na lotnisko w Katowicach-Pyrzowicach. Przy kontroli pokazali polskie dowody osobiste z takimi personaliami – rzecz jasna, dokumenty były sfałszowane.     

- Ci podróżni posługiwali się wyłącznie językiem arabskim, nie znali słowa polsku, więc czynności służbowe z udziałem obu „Polaków” prowadziliśmy z udziałem tłumacza języka arabskiego – mówi "Rzeczpospolitej" mjr. Szymon Mościcki, rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej. Przesłuchani przyznali, że podróż z Syrii do Polski zorganizowali im przemytnicy, a zapłacili za nią po 13 tys. euro. Z Polski chcieli dostać się do Holandii i tam wystąpić o azyl. Mężczyźni nie posiadali ważnych wiz ani innych dokumentów uprawniających ich do pobytu w strefie Schengen.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Anna Bernhardt: Teraz jest bardzo ważne, żebyśmy wzorem Jerzego Giedroycia stali murem za Ukrainą
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Czy można odebrać dziecko za niepełnosprawność?
Społeczeństwo
Starzyński od lat tonie w odchodach. Historia zaniedbań
Społeczeństwo
Młodzi mężczyźni z Ukrainy ruszyli do Polski. To efekt decyzji Kijowa
Reklama
Reklama