Francuzi nie nadążają z produkcją, popyt wciąż rośnie. Czy szampana zabraknie?

Na świecie cały czas rośnie popyt na szampana. Producenci z Szampanii nie nadążają z produkcją, ale ich możliwości zaczynają być niewystarczające w stosunku do zapotrzebowania. Nie pomagają zmiany klimatyczne, a także spekulanci. Czy szampana może w przyszłości zabraknąć?

Publikacja: 29.12.2023 12:20

W Szampanii średnia cena za hektar ziemi uprawnej wynosi około miliona euro.

W Szampanii średnia cena za hektar ziemi uprawnej wynosi około miliona euro.

Foto: Jennifer Yung Unsplash

Na przekór globalnemu kryzysowi rośnie popyt na szampana – ekskluzywne i najdroższe wino musujące. Na świecie nie brakuje zamożnych amatorów tego trunku, w dodatku chcą oni go kupować coraz więcej. Czy francuskie domy szampańskie uporają się z naporem miłośników szampana?

Szampan: produkt coraz bardziej luksusowy

W Szampanii średnia cena za hektar wynosi około miliona euro. Nie jest to oczywiście górna granica, bo najlepsze parcele bywają znacznie droższe. Czyni to jednak grunty należące do tego prestiżowego regionu winiarskiego jednymi z najdroższych na świecie.

W połączeniu z wysokimi cenami winogron z najlepszych działek (około siedmiu euro za kilogram) i dobrze przemyślanym marketingiem szampany należą do najdroższych win na naszym globie. Na przestrzeni ostatniego roku cena butelki szampana wzrosła średnio o 11 procent.

Czytaj więcej

Oto najpiękniejsze domy w Polsce. Te projekty zdobyły prestiżowe nagrody

Mimo to analitycy rynku szampana prognozują, że popyt na ten trunek, który poszybował w górę jeszcze w trakcie pandemii, będzie nadal rósł. W 2021 roku wartość sprzedaży szampanów zaliczyła ogromny wzrost rzędu 31 procent.

Zwłaszcza w 2022 roku konsumpcja szampanów była rekordowo duża i wyniosła 326 milionów butelek, czyli aż o 82 miliony butelek więcej niż dwa lata wcześniej. Globalna wartość sprzedaży osiągnęła z kolei rekordowe 6,3 miliarda euro.

W ramach apelacji Champagne AOC działa 370 zarejestrowanych domów szampańskich, 130 spółdzielni i ponad 16 tysięcy winogrodników, skupionych wokół 319 miejscowości (villages) i działających na 34,3 tysiąca hektarów. Wszyscy oni muszą działać zgodnie ze ściśle określonymi regułami, dotyczącymi między innymi metod upraw, wydajności z hektara, a także technologii produkcji.

Władze apelacji starają się, aby zarówno wydajność z hektara, jak i wielkość produkcji szampanów nie były zbyt wysokie. Wszystko po to, aby zachować nie tylko możliwie jak najwyższą jakość ekskluzywnych „bąbli”, ale również ich ekskluzywny charakter – i wysokie ceny.

Szampan: produkcja maleje, rośnie popyt

Apelacyjne regulacje to tylko jeden z czynników mających wpływ na ograniczoną ilość butelek, które trafiają na rynek. Dużo istotniejsze – i znacznie bardziej dające się szampańskim winiarzom we znaki – są postępujące zmiany klimatyczne.

Równolegle z dynamicznie rosnącym popytem na szampana od kilku lat producenci szampanów mierzą się z coraz bardziej kapryśną pogodą. Wyjątkowo trudny był pod tym względem rok 2021, kiedy Szampanię nawiedzały kolejne klęski.

Wiosenne przymrozki zniszczyły lwią część rozwijających się kwiatów winorośli. Potem pojawiły się ulewy i powodzie, których konsekwencją była pleśń. Niektórzy winogrodnicy stracili nawet kilkadziesiąt procent swoich plonów.

Butelki z kryzysowego rocznika 2021 trafiły na rynek w ubiegłym roku. O te pochodzące z najbardziej prestiżowych domów szampańskich biją się zarówno krajowi dystrybutorzy, jak i importerzy z całego globu. Szampan stał się produktem jeszcze bardziej luksusowym niż dotychczas.

Najwięcej szampana piją sami Francuzi. Tuż za nimi w gronie największych konsumentów szampana plasują się Amerykanie, Brytyjczycy, Japończycy, Niemcy, Belgowie, Australijczycy, Włosi, Szwajcarzy, Hiszpanie i Holendrzy. Poza Japończykami oraz większy apetyt na szampana mają również zamożni mieszkańcy innych krajów Azji.

Pogoda w rocznikach 2022 i 2023 była dla producentów szampana wyjątkowo łaskawa. Tegoroczne zbiory okazały się rekordowo duże, a jakość przyszłych „musiaków” zapowiada się obiecująco. Trudno jednak powiedzieć, czy dwa ostatnie roczniki, które okazały się wyjątkowo szczodre, pomogą producentom szampanów nadążyć za galopującym apetytem konsumentów z całego globu.

Na przekór globalnemu kryzysowi rośnie popyt na szampana – ekskluzywne i najdroższe wino musujące. Na świecie nie brakuje zamożnych amatorów tego trunku, w dodatku chcą oni go kupować coraz więcej. Czy francuskie domy szampańskie uporają się z naporem miłośników szampana?

Szampan: produkt coraz bardziej luksusowy

Pozostało 92% artykułu
Społeczeństwo
Koniec ery przyjaźni w pracy? Dlaczego nie chcemy już bliskich relacji w biurze
Społeczeństwo
Kolejna branża odczuła „efekt Ozempicu”. Chce na tym zarobić miliony
Społeczeństwo
„Urlop dla nieszczęśliwych”. Pomysł milionera na toksyczną atmosferę w pracy
Społeczeństwo
„Hollyweird” to nowy fenomen: rośnie wiara w wielki spisek gwiazd szołbiznesu
Społeczeństwo
Czy warto być lojalnym pracownikiem? Szef to wykorzysta – ostrzegają badacze