Reklama

Polak chciał wjechać do Estonii z prorosyjskim symbolem na aucie. Został ukarany

Władze estońskie ukarały grzywną polskiego kierowcę samochodu, który chciał przejechać przez granicę ze wstążka św. Jerzego przyczepioną do lusterka wstecznego.

Publikacja: 18.09.2023 12:24

Wstążka Świętego Jerzego jest zakładana przez niektórych 9 maja, dla uczczenia zwycięstwa ZSRR w II

Wstążka Świętego Jerzego jest zakładana przez niektórych 9 maja, dla uczczenia zwycięstwa ZSRR w II wojnie światowej

Foto: stock.adobe.com

qm

Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend na przejściu granicznym Narwa-1, na granicy Estonii z Rosją – poinformowała w poniedziałek  prefektura wschodnioestońskiego regionu Idu-Virumaa, graniczącego z Rosją.

Funkcjonariusze straży granicznej zauważyli wstążkę św. Jerzego przyczepioną do lusterka wstecznego samochodu wjeżdżającego do Estonii. Kierujący samochodem obywatel Polski dobrowolnie oddał wstążkę i został ukarany grzywną w wysokości 400 euro - czytamy w informacji, opublikowanej przez estońską telewizję państwową ERR.

Czytaj więcej

Policja z Biełgorodu szuka nieznanych sprawców, którzy podpalili literę Z

Pogranicznicy „zwrócili zwróciły także uwagę cudzoziemca na fakt, że w Estonii takie symbole są zabronione”.

Rosyjskie symbole zakazane w Estonii

Po rozpoczęciu przez Kreml inwazji na Ukrainę, w Estonii wprowadzono zakaz używania symboli związanych z agresywną polityką Rosji - w tym znaku „Z”, który umieszczany był na rosyjskich pojazdach wojskowych biorących udział w wojnie. Innym zabronionym symbolem jest np. wstążka Świętego Jerzego, zakładana przez niektórych 9 maja, dla uczczenia zwycięstwa ZSRR w II wojnie światowej. Na Ukrainie wstążka, miniaturowa replika tradycyjnej Wstęgi świętego Jerzego. jest uważana za symbol rosyjskiego nacjonalizmu i separatyzmu.

Reklama
Reklama

- Celem ustawy jest zakazanie wszelkich symboli wykorzystywanych do usprawiedliwienia agresji lub wzywających do wojny - tłumaczyła była minister sprawiedliwości Maris Lauri z Estońskiej Partii Reform, dodając, że osoby nie stosujące się do przepisów ustawy muszą liczyć się z grzywną. - W Kodeksie cywilnym jest przepis mówiący o pozbawieniu obywatelstwa za wspieranie agresji - podkreślała.

Społeczeństwo
Kłopoty z multikulturowością na antypodach
Społeczeństwo
Pobór wraca do Europy? Francja szykuje się na trudne czasy
Społeczeństwo
Ludwig A. Minelli nie żyje. Założyciel Dignitas miał 92 lata
Społeczeństwo
Lotnisko w Wilnie zamknięte. To kolejny taki przypadek nad Litwą
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Wspomnienie
Nie żyje sir Tom Stoppard, legenda brytyjskiej dramaturgii
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama