Operacje korekty płci mogą być możliwe tylko u dorosłych. Chce tego Ordo Iuris

Choć zdaniem specjalistów takie zabiegi najlepiej wykonać przed zakończeniem dojrzewania, chce ich zakazać wpływowy instytut.

Publikacja: 10.05.2023 03:00

Operacje korekty płci mogą być możliwe tylko u dorosłych. Chce tego Ordo Iuris

Foto: AdobeStock

Trzy lata więzienia groziłoby za wykonywanie zabiegów i innych czynności medycznych związanych z korektą płci u osób poniżej 18. roku życia. Prace nad takim projektem prowadzi Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

Tego typu terapie dokonuje się u osób transpłciowych, czyli takich, których płeć odczuwana różni się od biologicznej. W ich zakres wchodzi terapia hormonalna i interwencje chirurgiczne. W Polsce za zgodą rodziców można przeprowadzać je u osób niepełnoletnich, co jest zgodne z zaleceniami wielu specjalistów. Ich zdaniem proces korekty płci trzeba zacząć jak najwcześniej, bo w okresie dojrzewania następują zmiany w organizmie, które później trudno poddają się modyfikacji.

Ostatnio zasadność takich zabiegów u młodych osób jest jednak dyskutowana w przestrzeni publicznej. Spowodował to wpis Łukasza Sakowskiego, blogera i twórcy profilu „To tylko teoria”, który wyznał, że jest gejem, i opowiedział swoją historię, związaną ze zmianą płci, a później cofnięciem tego procesu. „Gdy miałem 13 lat, zostałem zmanipulowany przez poznanego w Internecie, ok. 40-letniego wówczas transseksualistę, który wmówił mi, że bycie gejem jest złe, nakłonił mnie do utożsamiania się jako osoba transseksualna (»transkobieta«), a następnie dawał mi, od 14. roku życia, blokery dojrzewania i żeńskie hormony” – wyjawił bloger.

Czytaj więcej

Projekt Ordo Iuris. Więzienie za korektę płci

Dodał, że wskutek ich długiego zażywania jako 18-latek miał „depresję, problemy z wątrobą i zaawansowaną osteoporozę”, a w wieku 22 lat wrócił do biologicznej płci.

Na wpis blogera powołuje się Ordo Iuris. „Historia tego konkretnego człowieka to tylko próbka tego, o czym nasi prawnicy słyszą od kolejnych ofiar genderowej ideologii. (…) Opowiadają o tym, że jako nastolatki trafili na internetowe fora, gdzie usilnie namawiano ich do przyjmowania hormonów, zmiany płci w dokumentach czy do nieodwracalnych operacji, bezpowrotnie usuwających narządy płciowe” – napisał na stronie instytutu jego prezes Jerzy Kwaśniewski. To tam ogłosił, że prawnicy instytutu są na ukończeniu prac nad projektem.

Członek zarządu Ordo Iuris Rafał Dorosiński informuje „Rzeczpospolitą”, że „przedstawienie szczegółowych rozwiązań nastąpi w momencie zaprezentowania dokumentu opinii publicznej”. Jednak już teraz wiadomo, że projektując sankcję karną prawnicy instytutu chcą oprzeć się na innych, już istniejących przepisach z ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty.

Zaś zapowiedź przedstawienia projektu zbiegła się z kolejnymi głośnymi wypowiedziami, tym razem seksuologa prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza, który przestrzegł, że „czeka nas fala detranzycji”. Jego zdaniem „80 proc. osób po ukończeniu 18. roku życia porzuca pragnienie zmiany płci”, „stale ma on do czynienia ze złą diagnostyką takich osób” i „często trafiają one na ludzi, które nakłaniają je do szybkiej tranzycji”.

Problem w tym, że w świetle badań naukowych dane, które podał Lew-Starowicz, mogą uchodzić za przesadzone. Po głośnym wyznaniu Sakowskiego portal oko.press opublikował artykuł, w którym powołał się na duży przegląd systematyczny prac naukowych roku, dotyczących poczucia żalu w związku z podjęciem interwencji medycznych korekty płci. Wynika z niego, że aż 99,1 proc. badanych nie żałowało swojej decyzji.

Dlatego poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek projekt Ordo Iuris nazywa „realizacją fundamentalistycznej wizji medycyny”.

W grudniu ubiegłego roku poseł oświadczył, że osoby niepełnoletnie powinny mieć prawo do zmiany płci bez zgody rodziców. W rozmowie z „Rzeczpospolitą” twierdzi, że tylko wyrażał swój pogląd, a nie zapowiadał przedstawienie konkretnych rozwiązań .

Trzy lata więzienia groziłoby za wykonywanie zabiegów i innych czynności medycznych związanych z korektą płci u osób poniżej 18. roku życia. Prace nad takim projektem prowadzi Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

Tego typu terapie dokonuje się u osób transpłciowych, czyli takich, których płeć odczuwana różni się od biologicznej. W ich zakres wchodzi terapia hormonalna i interwencje chirurgiczne. W Polsce za zgodą rodziców można przeprowadzać je u osób niepełnoletnich, co jest zgodne z zaleceniami wielu specjalistów. Ich zdaniem proces korekty płci trzeba zacząć jak najwcześniej, bo w okresie dojrzewania następują zmiany w organizmie, które później trudno poddają się modyfikacji.

Pozostało 80% artykułu
Społeczeństwo
Co z Ukraińcami, których Kijów widziałby w wojsku? Urząd ds. cudzoziemców tłumaczy
Społeczeństwo
Groził, wyzywał i wybijał szyby. Policja nie widziała podstaw do interwencji
Społeczeństwo
W Warszawie wyją syreny alarmowe? Wyjaśniamy dlaczego
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach