Kilka miesięcy później starosta podjął kolejną próbę wygaszenia placówki. Już po wybuchu wojny w Ukrainie odwołał się od zaleceń kuratorium, aby szkołę zachować.

Kuratorium twierdzi, że w kontekście wojny i zwiększonego zainteresowania klasami mundurowymi szkoła jest niezbędna, starosta jednak utrzymuje, że liceum powinno zniknąć, bo jest nierentowne.