Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 09.11.2017 20:10 Publikacja: 08.11.2017 22:15
Foto: By Elemaki (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons
Rzeczposolita: Postać Adolfa Hitlera zaczyna się coraz częściej pojawiać w niemieckiej popkulturze, najczęściej w kontekście satyrycznym, ale nie tylko. Czy kultura popularna może wybielić zbrodniarza?
Robert Ziębiński: W przypadku Adolfa Hitlera nie ma filmów, które wysyłałyby do odbiorców jasny przekaz: on był dobrym człowiekiem. To na pewno nie jest proces jego wybielania. Popatrzmy na to, co się dzieje wokół gry „Wolfenstein II: The New Colossus" – tam pozbawiono go wąsów, zmieniono rysy twarzy, żeby broń Boże nikt nie pomyślał, że ktoś gloryfikuje Hitlera. Natomiast postacią, która na pewno została wybielona przez popkulturę, jest Che Guevara. To przez zrobienie z niego bojownika o ideały i pominięcie wszystkich zbrodni, jakich się dopuszczał. Dopiero od kilku lat mówi się oficjalnie o tym, że był mordercą. Co nie zmienia faktu, że koszulki z jego podobizną wciąż są namiętnie produkowane. Także film Stevena Soderbergha tylko subtelnie zaznacza element jego zbrodniczej działalności.
W sobotę w stolicy Węgier, Budapeszcie, odbył się 30. doroczny marsz Budapest Pride, który w tym roku miał wyjąt...
Europejczycy powinni zgromadzić zapasy, które pozwolą im na przetrwanie pierwszych 72 godzin ewentualnego kryzys...
W Wielkiej Brytanii wśród osób poniżej 18. roku życia wzrasta świadomość istnienia woreczków nikotynowych – poka...
Jednostki kalifornijskiej Gwardii Narodowej zostały skierowane w niedzielę na ulice Los Angeles, by pomóc w opan...
Administracja Donalda Trumpa poinformowała, że wysyła 2 tysięcy żołnierzy Gwardii Narodowej do Los Angeles, gdzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas