Politically Incorrect (PI) – to nazwa strony internetowej, która zieje niechęcią do islamu, niemieckich muzułmanów i nie przepuści żadnej okazji, aby napiętnować wszystkich wyznawców Allaha. Okazji jest niemało. Na przykład tzw. zabójstwa honorowe, czyli przypadki pozbawiania życia przez muzułmanów swych córek czy żon za niemoralne, w ich rozumieniu, prowadzenie się. Jedynie w ostatnich miesiącach zapadły trzy wyroki w takich sprawach.
„Zabójstwa honorowe są rezultatem nadmiernej tolerancji wobec islamu. Grozi nam dyktatura islamu w Europie i musimy się temu sprzeciwić, bo my, Niemcy, wiemy z własnego doświadczenia, czym jest dyktatura” – piszą na stronie internetowej autorzy Politically Incorrect. Informacje te czyta codziennie 40 – 70 tys. osób. Zachwyceni antyislamską retoryką czytelnicy utworzyli w całym kraju 38 grup wsparcia, organizują spotkania, prelekcje i dyskusje, udowadniając, że islam nie jest żadną religią, lecz „ideologią zbliżoną do narodowego socjalizmu”. Na spotkania tego rodzaju przychodzą setki ludzi, składają podpisy pod żądaniami zakazu budowy kolejnych meczetów w Monachium, Kolonii czy Berlinie.
Organizatorzy działają jakby w podziemiu, tworzą siatkę kontaktów, używają pseudonimów w obawie przed konsekwencjami chociażby ze strony pracodawców, którym może się nie podobać tego rodzaju działalność. – Bronimy chrześcijańskich wartości, które leżą u podstaw organizacji naszego społeczeństwa – twierdzą aktywiści Politically Incorrect. Na takie wsparcie czeka od dawna antyislamskie ugrupowanie Pro NRW, działające w Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW to niemiecki skrót nazwy tego najludniejszego niemieckiego landu).
– Głosuje na nas coraz więcej obywateli świadomych zagrożenia, jakie niesie islam. Mamy już swych przedstawicieli w radach 50 miast i gmin landu – mówi Markus Wiener, sekretarz generalny ugrupowania.
Powstało kilka lat temu w Kolonii, organizując protesty przeciwko planom budowy okazałego meczetu w dzielnicy Ehrenfeld. Dwa lata temu tysiące przeciwników tego ruchu uniemożliwiło organizację wielkiego europejskiego kongresu antyislamskiego w Kolonii.