Kolorowe jedynki układające się w datę 11.11.11. Nad nimi flagi: większa – tęczowa, w barwach ruchu gejowskiego, mniejsza – biało-czerwona. Logo akcji "Kolorowa Niepodległa", którą w ramach blokady marszu narodowców organizuje "Krytyka Polityczna" (należy do Porozumienia 11 listopada), nawiązuje do logo polskiej prezydencji. To składa się z sześciu skierowanych do góry strzałek. Przy ostatniej widnieje polska flaga.
– Byliśmy zaskoczeni, że nasze logo zostało wykorzystane – mówi Konrad Niklewicz, rzecznik prezydencji. – Prawnicy sprawdzają, czy nie została tu przekroczona granica plagiatu. Do tego czasu nie podejmujemy żadnych kroków. Żałuję, że logo prezydencji jest wciągane w sprawy, które jej nie dotyczą.
Autorem logo "Kolorowej Niepodległej" jest rysownik Marek Raczkowski. – To nie jest logo komercyjne, więc nie widzę powodu, by nie można go było wykorzystać – tłumaczy. – Często w rysunkach nawiązuję do innych znaków czy symboli.
Joanna Tokarz z "Krytyki Politycznej" wyjaśnia zaś "Rz", że chodziło o to, by stworzyć "wesoły i kolorowy znak, który nawiązywałby do Święta Niepodległości, ale w nieco szerszym kontekście".
Wykorzystanie logo prezydencji do celów ideologicznych oburza Krzysztofa Szczerskiego, byłego podsekretarza stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej, dziś posła PiS. – To logo ma firmować polską prezydencję, a nie ruch gejowski, więc nawiązywanie do prezydencji i polskich barw narodowych jest poważnym nadużyciem – mówi.