Skargę do SN wniósł Prokurator Generalny. Dotyczyła orzeczenia sądu ws. dziedziczenia majątku po kobiecie zmarłej 10 lutego 2020 roku. Spadkodawczyni zapisała w testamencie majątek swoim dwóm synom i córce. Jednak już po sporządzeniu testamentu jeden z synów zmarł. Dlatego też jego brat, który wniósł do sądu o stwierdzenie nabycia spadku, poinformował, że spadkobiercami części zmarłego są jego córka i żona. Na okoliczność tą dołączył odpis skrócony aktu zgonu oraz akt poświadczenia dziedziczenia bratowej i bratanicy. Dodatkowo na rozprawie złożył zapewnienie spadkowe wskazując ponownie śmierć brata.
Mimo to Sąd Rejonowy w Nowym Targu postanowieniem z 12 listopada 2020 roku zasądził spadek w brzmieniu zgodnym z testamentem, co oznaczało, że 1/3 spadku odziedziczył nieżyjący już brat dwójki rodzeństwa, a nie jego córka i żona.
Żona zmarłego wniosła o sprostowanie. Domagała się, by udział spadkowy po zmarłym przypadł ich córce, lecz Sąd Rejonowy w Nowym Targu wniosek oddalił w grudniu 2020 r.
Skarga nadzwyczajna Prokuratora Generalnego dotyczyła listopadowego postanowienia sądu. Zbigniew Ziobro zarzucił w niej, że wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 233 §1 w zw. z art. 13 § 2 kodeksu postępowania cywilnego sąd pominął materiał dowodowy w postaci wydanego przez Urząd Stanu Cywilnego odpisu skróconego aktu zgonu oraz aktu poświadczenia dziedziczenia, z których wynika, że syn zmarłej kobiety nie dożył chwili otwarcia spadku po matce. Skutkiem takiego działania sądu było nieprawidłowe ustalenie kręgu spadkobierców.
Badanie z urzędu przez sąd, kto jest spadkobiercą, zostało przeprowadzone w sposób wadliwy, dlatego w skardze podniesiony został również zarzut rażącego naruszenia art. 670 kodeksu postępowania cywilnego.