Zbigniew Chlebowski ujawnił, że pojawiają się dokumenty poważnie obciążające byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Według nich, przez liczne wycieki nazwisk i dokumentów, za którymi stoi właśnie Macierewicz, spalono kilka dobrych polskich siatek szpiegowskich za granicą.
Klub PO dziś rozpoczyna prace nad wnioskiem. Posłowie chcą przedstawić go już na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Jeśli to się nie uda, tekst poznamy najpóźniej za kilkanaście dni.
- Chcemy, aby wniosek do TS był bardzo dobrze udokumentowany. Wewnątrz służb dokonują się audyty, mam nadzieję, że dadzą nowe światło co do działalności pana Macierewicza - zaznaczył wiceszef klubu Platformy Obywatelskiej Grzegorz Dolniak.
- Mieliśmy nadzieję, że Macierewicz posypie głowę popiołem, albo schowa ją w piasek, tymczasem próbuje przekonać opinię publiczną do swojej niewinności, formułuje kolejne zarzuty, kolejne wnioski do prokuratury. Dotychczasowa ich analiza, jak i reakcja prokuratury, wskazuje ich jałowość - ocenił wiceszef klubu PO. Nawiązał w ten sposób do słów byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, który zapowiedział, że zawiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego p.o. szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego płk. Grzegorza Reszkę w związku z "wyciekiem" do mediów raportu z audytu w SKW.
Według b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro (PiS), zapowiedź Platformy, to próba odwrócenia uwagi od - jego zdaniem - "kompletnej bezradności i nieprzygotowania" PO do rządzenia. Jak ocenił, w takiej sytuacji Platforma - przy braku sukcesów w rządzeniu - musi robić "szopkę, teatrzyk i rozmaite fajerwerki".