CBA idzie na wojnę z Tuskiem

Mariusz Kamiński krytykuje projekt rozporządzenia premiera: to odcinanie nas od informacji i dyskryminacja

Aktualizacja: 22.04.2008 05:32 Publikacja: 22.04.2008 04:54

Premier RP Donald Tusk

Premier RP Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Centralne Biuro Antykorupcyjne nie zostawiło suchej nitki na dokumencie premiera.

W ubiegłym tygodniu „Rz” napisała, że Kancelaria Premiera chce ograniczyć CBA dostęp do baz danych różnych instytucji. Zdaniem urzędników obecne zasady przekazywania informacji CBA są sprzeczne z ustawą o ochronie danych osobowych. W efekcie jednak biuro będzie mieć trudniejszy dostęp do informacji niż inne podobne służby, np. ABW. Propozycje Kancelarii Premiera krytykują nawet niechętni CBA politycy. – Jestem przeciwnikiem mnożenia służb. Ale jeśli już CBA istnieje, to powinno mieć takie same uprawnienia jak inne służby – mówi Zbigniew Siemiątkowski, były szef UOP i AW w rządzie SLD.

Projekt premiera likwiduje możliwość elektronicznego udostępniania CBA zbiorów danych bez konieczności każdorazowego składania wniosku np. do bazy PESEL, Krajowego Centrum Informacji Kryminalnych, Krajowego Rejestru Karnego, Krajowego Rejestru Sądowego itp. Do tej pory przepisy umożliwiały takie przekazywanie informacji. Zgodnie z intencją Kancelarii Premiera funkcjonariusze mieliby obowiązek występowania z wnioskiem o informacje za każdym razem na papierze. Do tej pory także zapytania mogli słać elektronicznie.

Mariusz Kamiński wysłał już obszerne pismo do premiera. Szef CBA negatywnie ocenia zmiany, a sam dokument prawnicy biura uznali za sprzeczny z zasadami przyzwoitej legislacji. Zdaniem funkcjonariuszy zapisy z projektu sprawią, że korzystanie z informacji stanie się dla nich fikcją. Uniemożliwi natychmiastową weryfikację danych, np. podczas czynności operacyjno-rozpoznawczych i typowania sprawców przestępstw. Ale też wykonywania czynności zleconych przez prokuraturę.

Jeśli już CBA istnieje, to nie powinno być traktowane gorzej niż inne służby - Zbigniew Siemiątkowski, były szef AW

CBA uważa także, że przepisy przygotowane przez Kancelarię Premiera je dyskryminują. Bardziej liberalne zasady obowiązują w ABW, Straży Granicznej i policji – twierdzą funkcjonariusze. W rozporządzeniu określającym zasady występowania o informacje przez ABW jest alternatywa: wniosek może być pisemny lub wysłany przez system informatyczny.

– W takim razie trzeba będzie zmienić też rozporządzenia dotyczące ABW i innych służb – twierdzi Julia Pitera, minister w Kancelarii Premiera. Co to może oznaczać dla funkcjonowania służb? – Każdorazowe pisemne występowanie o informacje sparaliżuje służby – kwituje Siemiątkowski.

Pitera podkreśla jednak, że zmiany mają wzmocnić nadzór nad służbą. W 2007 r. wybuchła bowiem awantura, gdy się okazało, że ZUS zawarł z CBA umowę, według której funkcjonariusze mieliby stały dostęp do danych o 25 mln płatników ZUS.

Ale to niejedyne różnice, które pojawiają się w przepisach dotyczących ABW i tych, które wobec CBA chce wprowadzić premier.

Projekt premiera zakłada, że CBA we wniosku będzie musiało podać przeznaczenie informacji, o którą występuje. CBA na tę zmianę też się nie godzi.

Zwłaszcza że z projektu premiera wypadł zapis – obecnie obowiązujący – o tym, że wnioski przekazywane przez CBA są objęte ustawą o ochronie informacji niejawnych. Grozi to wyciekiem informacji o tym, że CBA interesuje się konkretną osobą. – Platforma Obywatelska chce wykazać, że jesteśmy niewydolni – mówi jeden z urzędników CBA. – Trudno oprzeć się takim spekulacjom – ocenia Siemiątkowski.

Jaki dostęp do baz danych mają:

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego

Wnioski o udostępnianie informacji do różnych instytucji może wysyłać na papierze lub przez urządzenia informatyczne; ABW nie musi we wniosku wpisywać przeznaczenia informacji, o którą prosi.

Straż Graniczna

Zasady udostępniania informacji z instytucji państwowych są ujęte w ustawie o Straży Granicznej, a nie w rozporządzeniu. Zakładają one, że funkcjonariusz straży może wystąpić drogą elektroniczną z wnioskiem, jeśli straż spełnia kilka warunków, m.in. posiada odpowiednie urządzenia umożliwiające odnotowanie w systemie, kto i kiedy wysłał wniosek.

Żandarmeria Wojskowa

Może występować z wnioskiem o informacje za pośrednictwem urządzeń teletransmisyjnych pod warunkiem spełnienia kilku wymogów, m.in. jeśli urządzenia informatyczne posiadają zabezpieczenia techniczne uniemożliwiające wykorzystanie danych niezgodnie z celem ich uzyskania. Może pozyskiwać i przetwarzać tzw. dane wrażliwe. Fakt udostępnienia danych chroni ustawa o ochronie informacji niejawnych.

Centralne Biuro Antykorupcyjne nie zostawiło suchej nitki na dokumencie premiera.

W ubiegłym tygodniu „Rz” napisała, że Kancelaria Premiera chce ograniczyć CBA dostęp do baz danych różnych instytucji. Zdaniem urzędników obecne zasady przekazywania informacji CBA są sprzeczne z ustawą o ochronie danych osobowych. W efekcie jednak biuro będzie mieć trudniejszy dostęp do informacji niż inne podobne służby, np. ABW. Propozycje Kancelarii Premiera krytykują nawet niechętni CBA politycy. – Jestem przeciwnikiem mnożenia służb. Ale jeśli już CBA istnieje, to powinno mieć takie same uprawnienia jak inne służby – mówi Zbigniew Siemiątkowski, były szef UOP i AW w rządzie SLD.

Pozostało 84% artykułu
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
Piotr Pogonowski: Jako były szef ABW chciałbym sprostować kłamstwa o Pegasusie