Według CBA, ministerstwo miało narazić Skarb Państwa - donosi dziennik.pl - na straty. Informację potwierdza rzecznik prokuratury.
Straty państwa przypadają na lata 2001-2007 i mogą sięgać nawet trzech miliardów złotych. Sprawa ma dotyczyć Rafinerii Trzebinia.
Wyznaczony na ministra sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski ujawnił w TVN24, że sprawa dotyczy okresu od 2001 r. do listopada 2007 r. i nie obejmuje okresu rządów Donalda Tuska.
Wiadomo, że krakowska prokuratura prowadzi śledztwo ws. zaległości podatkowych rafinerii. W 2006 r. b. prezes Zarządu Rafinerii Trzebinia SA Grzegorz Ś. został zatrzymany wraz z pięcioma innymi osobami. Byli wśród nich członek zarządu rafinerii - Marek M., zastępca dyrektora Instytutu Technologii Nafty w Krakowie Iwona S., dyrektor Urzędu Statystycznego w Krakowie Marian S. i dwaj pracownicy rafinerii.